Po szczegółowej analizie zdarzeń zarząd klubu TS Podbeskidzie wyciągnął konsekwencje wobec firmy ochroniarskiej zabezpieczającej mecze. To efekt organizacyjnej porażki derbów Bielska-Białej, które rozgrywane były 6 października. Będą zwolnienia.
Zarząd Podbeskidzia nakazał w trybie natychmiastowym rozwiązanie umowy z pracownikiem identyfikującym się z kibicami BKS-u i rozpoczęcie postępowania na drodze cywilnej w celu wykorzystania logo firmy w wyrażaniu swoich sympatii wobec kibiców innej drużyny. Nakazano także zwolnienie pracowników, którzy w sposób nienależyty określili miejsce użycia środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu w miejscu, gdzie przebywały grupy młodzieży i ukaranie dyscyplinarne dwóch osób, które w sposób nienależyty wykonywały swoje obowiązki przy wejściu na sektor numer 15 czyli tzw. „młyn” gospodarzy.
– Powyższe zdarzenia są pierwszym przypadkiem naruszenia bezpieczeństwa na terenie Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej. Klub wraz z firmą zapewniającą ochronę imprez masowych dołoży wszelkich starań, aby zapewnić bezpieczeństwo i porządek na stadionie w przyszłości. Klub zobowiązał firmę ochroniarską do weryfikacji zatrudnionych osób oraz zobowiązał, aby nie okazywali oni sympatii kibicowskich w przyszłości. Klub zobowiązuje firmę ochroniarską do szczegółowej kontroli wejść osób na teren imprezy masowej tj. do dokładniejszej weryfikacji zakupionych biletów lub karnetów z dokumentem tożsamości. Wobec osób, które naruszyły przepisy i regulamin imprezy masowej w dniu 6.10.2024 r. zostaną wyciągnięte konsekwencje przez właściwe organy – czytamy w opublikowanym dziś komunikacie.
Zarząd Klubu i firma świadcząca usługi ochrony przepraszają za zaistniałą sytuację w czasie derbów Bielska-Białej.