Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec

Kobiety kobietom. Gala Kongresu Kobiet była pokazem dobra, nadziei i solidarności

Zdjęcia: Agata Rucińska, Edyta Pamuła, Marcin Kałuski

„Perłą Podbeskidzia” została Lucyna Grabowska, a „Kreatorką Biznesu” Anna Szczęśniak. Gala Regionalnego Kongresu Kobiet Podbeskidzia pod honorowym patronatem europoseł Mirosławy Nykiel była też okazją do prezentacji drugiej odsłony projektu Beaty Bojdy „Koronacja”, realizowanego we współpracy z Fundacją Strefa Kobiet, której prezesem jest Agnieszka Nowak, dzierżąca dziś ster Kongresu. To wielkie dzieło, które na wielu płaszczyznach wspiera kobiety zmagające się z chorobami onkologicznymi.

W sobotę, 28 września, w Cavatina Hall odbyła się uroczysta Gala XIII Regionalnego Kongresu Podbeskidzia, której przyświecało, mające głęboki sens, motto „Kobiety kobietom”.

Perła i Kreatorka

Symbolem tej inicjatywy jest wybór „Perły Podbeskidzia”, czyli uhonorowanie kobiety wyjątkowej, która poprzez swoją codzienną aktywność wspiera, inspiruje i może być wzorem do naśladowania dla innych. Ten piękny tytuł w tym roku powędrował do Lucyny Grabowskiej, założycielki agencji modelingowej Grabowska Models. – W swojej działalności od wielu lat inspiruje młode kobiety do działania, odkrywa talenty i kreuje trendy. Kobieta o wielkiej empatii, zawsze gotowa nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Od samego początku współpracuje z Kongresem – podkreśliła ten wybór kapituła.

– Jestem szczęśliwa. Jest tak wiele osób, którym ta „Perła” by się należała. Na pewno się ze mną państwo zgodzicie, że szczęściem jest to, że jeśli czymś się dzieli, to to się mnoży. I ja bym chciała się podzielić tą „Perłą” ze wszystkimi, z którymi tutaj jestem, bo ja sama mogę mieć wiele pomysłów, ale sama nie zrobię niczego. Skończyłam osiemdziesiąt lat i nie przypuszczałam, że ten rok będzie dla mnie taki szczęśliwy. Na koncie mam wiele nagród i wyróżnień, ale ta „Perła” to ukoronowanie tego, co robię. Bo to taka kobieca nagroda, a ja chyba właśnie z tego słynę. Cieszę się, a od dzisiaj mówcie do mnie „perełko” – powiedziała nagrodzona, ściskając w rękach piękną statuetkę autorstwa Lidii Sztwiertni.

„Perłowe” wyróżnienie otrzymały tego dnia: Lucyna Bałandziuk – prezes Uniwersytetu III Wieku w Cieszynie, Marzena Stypuła-Gołąb – wiceprezes Stowarzyszenia „Słodka Jedynka” w Goczałkowicach, Ewa Kmiecik-Wronowicz – dyrektor odnoszące największe sukcesy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Czechowicach-Dziedzicach, Barbara Dębska – działaczka Beskidzkiej Inicjatywy Lokalnej oraz dr Anna Klinik, zajmująca się pracą naukową i społeczną.

Trzynasty finał Kongresu był okazją to zapoczątkowania nowego cyklu nagród. – Beskidzka Izba Gospodarcza, chcąc w szczególny sposób docenić kobiety działające w biznesie, postanowiła dołączyć do tej szczytnej inicjatywy i przyznać nagrodę „Kreatorki Biznesu”. Kobiety odgrywają dzisiaj kluczową rolę w świecie biznesu, przynosząc ze sobą nie tylko unikalne umiejętności i perspektywy, ale również promując innowacje i różnorodność. Wykazują się wysoką inteligencją emocjonalną, umiejętnością budowania relacji oraz zdolnością do współpracy. Te cechy są niezwykle cenne w dzisiejszym środowisku biznesowym, gdzie komunikacja, zarządzanie zespołem i rozwiązywanie konfliktów odgrywają kluczową rolę w osiąganiu sukcesów – tłumaczy Maciej Jeleń, prezes BIG.

Statuetka (również dzieło bielskiej rzeźbiarki), symbolizująca to historyczne, pierwsze wyróżnienie, znalazła się w rękach Anny Szczęśniak, której firma osiągnęła międzynarodową renomę dzięki produkcji pojazdów specjalnych. – Swoją pasją i determinacją zmienia oblicze biznesu. Jej kreatywność i innowacyjne podejście nie tylko wyróżniają jej firmę na rynku, ale także inspirują kolejne pokolenia przedsiębiorczych kobiet – podkreślono w werdykcie. – Postaram się nie zawieść zaufania, bo to piękna nagroda – stworzona przez kobietę dla kobiety. Jest mi niezmiernie miło i czuję radość, że mogę tu być. Ale to nie przyszło samo. Ten sukces to ciężka praca i pomoc zarówno rodziny – szczególnie dziękuję tu synowi, Grzegorzowi – jak i pracowników, przyjaciół, tych dobrych ludzi, których spotykałam na swojej drodze i pomagali w ciężkich momentach. Żeby dotrzeć do celu, trzeba mieć przy sobie przyjaciół – powiedziała nagrodzona.

Królowe życia

Organizowana przez zespół Agnieszki Nowak kongresowa gala ma nieoceniony i wielopoziomowy walor charytatywny. W Cavatina Hall odbyła się efektowna wizualnie, ale przede wszystkim ciepła i wzruszająca do łez prezentacja drugiej odsłony projektu Beaty Bojdy, stylistki i kostiumografki, łączącej sztukę ludową ze współczesnym designem. Projekt, współrealizowany przez Fundację Strefa Kobiet, dedykowany jest kobietom zmagającym się z chorobami onkologicznymi. W 2024 roku zyskał on międzynarodowy charakter. Ambasadorkami są kobiety walczące o zdrowie i życie, których historie stały się inspiracją dla kolekcji trzynastu stylizacji, które można było podziwiać w Cavatina Hall, a także filmu dokumentalnego i kalendarza na 2025 rok.

– Wasze ciała, mimo że doświadczają trudów i bólu, są prawdziwymi świątyniami siły, miłości i nadziei. Każda blizna, każdy ślad walki to znak waszej niesamowitej odwagi i niezłomności. W tej świątyni codziennie rozgrywa się niełatwa bitwa, a jednak jest ona pełna światła i wiary. Wasze ciała noszą w sobie historię niezwykłej walki, która inspiruje nas wszystkich do głębokiego podziwu i wdzięczności. Dziękujemy, że pokazujecie, iż prawdziwa siła pochodzi z wnętrza, a wasze życie jest tego najpiękniejszym dowodem – to przekaz Agnieszki Nowak, prezes Fundacji Strefa Kobiet i szefowej Kongresu, który towarzyszył jej uczestniczkom.

Agnieszka Nowak sama, za swoje zaangażowanie, otrzymała szczególne podziękowania. – Mój zespół tym gestem sprawił, że głos mi uwiązł w gardle, ale dla takich momentów warto żyć i działać – mówi prezes „Strefy Kobiet”. – Misja „Koronacji” jest czymś więcej, niż możemy sobie wyobrazić. Determinacja i heroiczna walka tych kobiet sprawiły, że jednorazowy projekt staje się cykliczny. One wierzą w to, że – rezygnując z anonimowości – teraz same mogą pomagać innym kobietom, wspierać je i inspirować. Ta osławiona korona dodaje mocy. Kobiety często wchodziły do studia szare i smutne, a wychodziły jako królowe, pełne życia i radości. Ta przemiana to nieoceniona wartość całego projektu. To przedsięwzięcie żyje już swoim życiem, a towarzyszą mu wydarzenia profilaktyczne i edukacyjne. Bardzo mocno wspieramy Beskidzkie Centrum Onkologii, bowiem bardzo chcemy przyczynić się do poniesienia jego możliwości diagnostycznych i profilaktycznych – przybliża Agnieszka Nowak.

– Dziękuję wam, że zgodziłyście się być ze mną na sesjach – zwracała się do „Królowych” Beata Bojda, mówiąc, że w niektórych przypadkach kobiety przyjeżdżały na nie mimo bólu, bandaży na dużej części ciała, a potrafiły dzielić się uśmiechem i talentem. I że to wszystko sprawia, iż innym przekazują wielkie pokłady wiary i nadziei.

Wszystko to potwierdzały uczestniczki, które zobaczyliśmy na scenie podczas niezwykłego pokazu mody. A także sama Anna Wyszkoni, znana w całym kraju piosenkarka. – Udział w tym projekcie jest przywilejem. To ogromny zaszczyt, że mogę być częścią tego wydarzenia, że mogłam się poczuć piękną, białą królową. Najbardziej jednak dziękuję za to, że mogłam poznać kobiety, które są prawdziwymi królowymi życia. Dziewczyny, jesteście inspiracją i symbolem kobiecości w najczystszej i najpiękniejszej postaci, symbolem najcudowniejszej radości życia. Mówienie o chorobie nowotworowej nie jest łatwe. Sama wiem, że podzielenie się swoją trudną historią jest wielkim wyzwaniem, dlatego dziękuję wam, że postanowiłyście zainspirować innych, głosząc radość i swoją siłę – mówiła wzruszona Anna Wyszkoni, jedna z ambasadorek projektu, która była ponadto muzyczną gwiazdą wieczoru. A ten wzbogaciły też występy zespołu Jaśmin, Olgi Yaroshenko oraz Dominiki Skowrońskiej.

– Kongres trwa. Idea, która zrodziła się 14 lat temu, ma się dobrze. Jesteśmy niezwykłą i wspaniałą społecznością. Każdy z nas, tam gdzie żyje, daje z siebie maksa. Ale najważniejsze, to dzielenie się swoim doświadczeniem, umiejętnościami i współczuciem – mówiła europoseł Mirosława Nykiel. I zwróciła się do Agnieszki Nowak. – Stworzyłaś hasło „Kobiety kobietom”. Ja bym dodała, że „z sercem na dłoni” – stwierdziła pomysłodawczyni idei utworzenia Kongresu Kobiet Podbeskidzia.

 

google_news