Trzy tygodnie przed terminem drugoligowi siatkarze andrychowskiego MKS-u i bielskiego BBTS-u wybiegli na ligowe parkiety, by rozegrać dziesiątą ligową kolejkę.
Niepocieszeniu opuszczali sportową halę kibice andrychowskiego MKS-u. Wiceliderzy spod Pańskiej Góry na własnym parkiecie przegrali z liderami z Tychów. Mecz trudno zaliczyć do ekscytujących widowisk. Można było odnieść wrażenie, że siatkarze często myślami nie są na parkiecie a przy wigilijnym stole. W szeregach gości brylowali zawodnicy grający w poprzednim sezonie w barwach andrychowskiej drużyny – Damian Miller i Łukasz Żłobecki.
Wygrywając, tyszanie z dorobkiem 27 punktów umocnili się na pozycji liderów. Drugie miejsce zajmuje MKS Andrychów (21), a trzecie Kęczanin Kęty (18 punktów; jeden mecz rozegrany mniej).
Nie było niespodzianki w drugim rozegranym awansem meczu grupy 5. Zamykające tabelę rezerwy bielskiego BBTS-u nie zdzierżyły siatkarzom z Jastrzębia.
II liga mężczyzn:
MKS Andrychów – TKS Tychy 1:3 (16:25, 25:23, 18:25, 24:26)
BBTS II Bielsko-Biała – AT Jastrzębski Węgiel 0:3 (23:25, 25:27, 23:25)
III liga kobiet (I Liga Małopolska):
Setbol Oświęcim – KS Prądniczanka Kraków 3:0 (25:18, 25:16, 25:11)
Kęczanin Kęty – SMS Kraków 0:3 (24:26, 23:25, 22:25)
Victoria Witkowice – Jedynka Tarnów 0:3 (16:25, 11:25, 11:25)
PMOS Chrzanów – MKS Andrychów 0:3 (18:25, 17:25, 16:25)
III liga mężczyzn (I Liga Małopolska):
Zalew Świnna Poręba – GKPS Gorlice 0:3 (22:25, 23:25, 15:25)