Blisko 3,5 promila alkoholu buzowało w organizmie pewnego mieszkańca powiatu żywieckiego, który w takim stanie jechał sobie jak gdyby nigdy nic rowerem.
Rzecz działa się w piątek około 15,30 w Rajczy. – Na jednej z ulic policjanci z miejscowego komisariatu zauważyli rowerzystę, który jechał całą szerokością drogi. – informuje policja. Mężczyzna został zatrzymany i przebadany alkomatem. Wynik z pewnością zaskoczył samych funkcjonariuszy , 3,5 promila to naprawdę sporo. Przejażdżka w takim stanie będzie z pewnością drogo kosztować pijanego cyklistę. Za taki występek grozi mandat w wysokości nawet 2,5 tysiąca złotych.
Ale w niedzielę spełnił obywatelski obowiązek i oddał głos na trzodę pisowską…