Znane są wyniki tegorocznej edycji konkursu „Piękna wieś województwa śląskiego”. Na liście wśród laureatów nie brakuje przedstawicieli i z naszego regionu.
Jak wynika z listy zatwierdzonej przez Zarząd Województwa Śląskiego, w kategorii najpiękniejsza wieś województwa śląskiego pierwsze miejsce przyznano sołectwu Gruszewnia (powiat kłobucki) – 27 tys. zł. Trzecie miejsce zajął Hażlach (powiat cieszyński) – 15 tys. zł.
W kategorii najpiękniejsza zagroda wiejska wygrali Alicja i Antoni Handzlikowie z Kóz (powiat bielski) – 2,5 tys. zł, a trzecią lokatę przyznano Urszuli i Adamowi Sztwiertniom z gminy Goleszów (powiat cieszyński) – 1,5 tys. zł. Wyróżnienie przypadło Chacie chlebowej Jakuba Dudysa z gminy Brenna (powiat cieszyński) – 750 zł.
W kategorii najlepsze przedsięwzięcie odnowy wsi zwyciężył projekt „Miejsce rekreacyjno-biwakowe w Dolinie Cępieli w Nieledwi (powiat żywiecki) – 8 tys. zł.
W kategorii najlepsze przedsięwzięcie popularyzujące tradycje, obrzędy i zwyczaje wygrała Szkoła Tradycji w Skrbeńsku (powiat wodzisławski) – 7 tys. zł. Trzecia lokata przypadła Beskidzkiemu Domu Zielin „Przytulina” w gminie Brenna (powiat cieszyński) – 3 tys. zł. Wyróżnienie zdobył projekt „Tradycje kultury pasterskiej wsi Wilkowice – badania, wydawnictwo, obrzędowość” (powiat bielski) – 1,5 tys. zł.
W kategorii najlepszy sołtys pierwsza nagroda została przyznana Alfredowi Wilczkowi z Leboszowic (powiat gliwicki) – 2 tys. zł. Wśród wyróżnionych znaleźli się między innymi sołtysi: Bestwiny – Maria Maroszek i Mesznej – Antoni Kufel (powiat bielski) – po 500 zł.
Śląskie jest ok. Małopolskie po co komu, Kraków myśli tylko o sobie same snoby i sknery lub centusie jak kto woli, przerost formy nad treścią. Właśnie mieszkam w Krakowie i niczego fajnego tu nie ma. Zdecydowanie wolę śląskie.
Województwo tzw.”śląskie ” sklecone w większości z zagrabionych ziem nieśląskich jeszcze przed likwidacją powinno zmienić nazwę, o co zresztą od dawna walczą regionaliści z Podbeskidzia ,Zagłębia i Częstochowy
Przed likwidacją bielskiego – śląskie nazywało się katowickie. Co daje zmiana nazwy bez zmian terytorialnych? Żywiecczyzna przed zmianą była w woj bielskim a ma wrócić do woj. krakowskiego z podziału sprzed 1975 roku? Zmieni nazwę śląskie np. na śląsko-podbeskidzkie i zmieni to coś?
Zmieni ,przestaniemy żyć w kłamstwie .Jest kujawsko -pomorskie czy warmińsko-mazurskie to dlaczego nie śląsko-małopolskie skoro Śląsk to tylko 48% terytorium tego województwa?
Żywiecczyzna nie musi nigdzie wracać ,Żywiecczyzna to Małopolska ,z którą była związana przez ostatnie 600lat , teraz mamy sląskich zdobywców ,którzy okleili miasto i powiat żółtymi ptaszyskami i próbują forsować nazwę ”Śląsk żywiecki” , dlatego zmiana nazwy tego tworu jest konieczna.
przecież piszę, że o co innego chodzi niż o zmianę nazwy, chodzi o zmianę terytorialną czyli o przyłączenie Żywiecczyzny do woj. małopolskiego tak jak było przed 1975 r. ale się nazywało wtedy woj. krakowskie
I co takiego dobrego było wówczas? Walić małopolskie.
No, jeśli zagroda – wiadomo, że muszą być barany lub Kozy.
Domu czy raczej Domowi?
Nie ma drugich miejsc, jedynie pierwsze i trzecie?
Drugie pewnie były z PO
tak tak, po pierwszym