W zabytkowym kościele św. Barbary w Bielsku-Białej Mikuszowicach zakończono szeroko zakrojone prace konserwatorskie. Ich celem było zarówno zabezpieczenie drewnianej struktury świątyni, jak i przywrócenie świetności unikatowej polichromii wykonanej w 1723 roku przez bielskiego malarza Jana Mentila.
– Największym osiągnięciem jest przeprowadzona konserwacja wspaniałej polichromii, która znów przemawia swoim pięknem i treścią. To dzieło unikatowe, opowiadające historię patronki świątyni – św. Barbary, a także ukazujące Trójcę Świętą, Chrystusa, Matkę Boską i Apostołów – przekazał ks. dr Szymon Tracz, konserwator zabytków i obiektów sakralnych diecezji bielsko-żywieckiej.
Dzięki konserwacji uzupełniono ubytki, naprawiono warstwę malarską, a w niektórych fragmentach dokonano rekonstrukcji. Teraz wierni i turyści mogą podziwiać barokowe malarstwo w całym jego bogactwie kolorów i detali. Prace objęły także barokowy krucyfiks w łuku tęczowym kościoła, któremu przywrócono dawną świetność. Ważnym elementem konserwacji było zabezpieczenie i impregnacja gontowego poszycia dachu oraz więźby świątyni.
W trakcie działań dokonano także niezwykle ciekawego odkrycia – na strychu znaleziono fragment oryginalnego poszycia gontowego z połowy XIX wieku, ukryty pod późniejszą konstrukcją dachu zakrystii. – To odkrycie ma ogromną wartość poznawczą. Dzięki niemu możemy zobaczyć, jakiego rodzaju gontu używali nasi przodkowie i w jakiej technice był on kładziony. To tym cenniejsze, że takie przykłady nie zachowały się do naszych czasów, ponieważ gonty były wymieniane co kilkadziesiąt lat w całości – zaznaczył ks. Tracz.
Konserwacja była możliwa dzięki dofinansowaniu z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków „Polski Ład”, wsparciu Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej oraz zaangażowaniu proboszcza parafii św. Barbary ks. Grzegorza Klaji.
– Dzięki zakończonym pracom kościół św. Barbary, będący jednym z najcenniejszych zabytków drewnianych regionu, odzyskał swój blask i zabezpieczony został na kolejne dziesięciolecia. To miejsce nie tylko modlitwy, ale i ważny świadek historii, który wciąż przyciąga wiernych, turystów i miłośników sztuki – podsumował ks. Szymon Tracz.
Wkrótce w świątyni odbędzie się konferencja, podczas której zaprezentowane zostaną najciekawsze ustalenia związane z prowadzonymi pracami, a uczestnicy będą mogli spotkać się ze specjalistami odpowiedzialnymi za renowację.
Kościół św. Barbary w Mikuszowicach powstał w 1690 roku, po pożarze wcześniejszej świątyni z XVI wieku. Zbudowany z modrzewia, ufundowanego przez sołtysa Wojciecha Kubicę i jego żonę Zofię, stanął na wschód od rzeki Białej. Dwadzieścia lat później na wyposażenie kościoła łożył Szymon Kubica. W XIX wieku dokonano większych zmian: w 1851 roku cieśla Walenty Fijak dobudował od zachodu wieżę z izbicą i baniastym hełmem, a w 1885 roku oszalowano soboty. Architektonicznie kościół jest jednonawowy, orientowany, z trójbocznie zamkniętym prezbiterium i przylegającą od północy zakrystią, otoczony sobotami.