Kościół ewangelicki w Szczyrku Salmopolu pękał w szwach podczas ostatniego, niedzielnego nabożeństwa. Do świątyni ulokowanej w sercu Beskidów przyjechali wierni z całego regionu. Najmłodsi nie wyszli z pustymi rękoma. Wszystko za sprawą ks. Jana Byrta, który ostatnie cztery miesiące poświęcił na to, by zebrać piłki do siatkówki. Chciał je ofiarować dzieciom i młodzieży, a pretekstem stały się trwające na Filipinach Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej.
O kolejnej ciekawej inicjatywie ewangelickiego duchownego pisaliśmy szerzej tutaj. – 12 września rozpoczęły się rozgrywki na Filipinach i aż się prosiło, aby po nabożeństwie, 14 września, rozdać dzieciom i młodzieży piłki do siatkówki. Zebraliśmy prawie 200 piłek i wręczyliśmy je podczas nabożeństwa. Kościół pękał w szwach. Było cudowne Słowo Boże, były piękne pieśni i były modlitwy. Piłki rozdawała pani senator Agnieszka Gorgoń-Komor, która przywiózł piłki z Senatu RP, ale otrzymaliśmy je także od wielu innych polityków i osób prywatnych. To był nieprawdopodobnie błogosławiony projekt! Teraz dzieci będą zachęcać rówieśników do wspólnej gry na placach i podwórkach. Dostały też po Biblii. Chcemy, by kochały Boga i bliźniego – wyjaśnia ks. Jan Byrt.
Duchowny cieszy się z frekwencji podczas ostatniego nabożeństwa. – Mówi się, że nie ma młodych ludzi w kościele, a tutaj 60 procent uczestników to dzieci i młodzież. Chwała Panu Bogu! Chyba trzeba będzie kościół rozbudowywać – uśmiecha się ks. Jan Byrt.