Odwiedzając późnym popołudniem bądź wieczorem Wiejski Dom Kultury w Kozińcu, można odnieść wrażenie, że w budynku goszczą wszyscy mieszkańcy wioski.
Każda z sal tętni życiem, zewsząd słychać głosy dzieci i dorosłych, z sali muzycznej dochodzą dźwięki instrumentów, oblężona jest sala taneczna, a w bibliotece „szlifowany” jest język Szekspira. Tymczasem w pięknie położonym na stokach Beskidu Małego Kozińcu mieszka niespełna siedmiuset mieszkańców.
– Przypuszczam, że nie ma rodziny w wiosce, której członkowie nie uczestniczyliby w jakiś zajęciach tutaj organizowanych – nie kryje zadowolenia Monika Radwan, kierowniczka WDK w Kozińcu. – – Od kilku miesięcy mamy wręcz bajkowe warunki do pracy. Budynek przeszedł gruntowną przebudowę i modernizację. Wydzielono nowe pomieszczenia, co pozwala na organizowanie zajęć dla wszystkich grup wiekowych. Najwięcej przeznaczonych jest dla dzieci i młodzieży. Nie zapominamy o seniorach, na których czekają między innymi warsztaty manualne, spotkania tematyczne, wyjazdy do teatru czy kina… Popularnością cieszy się zumba i taniec współczesny z elementami akrobatyki.
Modernizacja Wiejskiego Domu Kultury w Kozińcu obejmująca między innymi również ocieplenie budynku, pochłonęła blisko pół miliona złotych (495.706,76 zł), w tym 266 tys. zł dofinansowała Unia Europejska.