Pochodzący z Jeleśni Grzegorz Mikłusiak został dowódcą Jednostki Wojskowej GROM. Przed pułkownikiem trudne zadanie zażegnania kryzysu w tej elitarnej jednostce wojsk specjalnych.
Pułkownik Grzegorz Mikłusiak dowodzenie przejął 1 stycznia. 23 grudnia od ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka odebrał nominację. Wcześniej pełnił funkcję zastępcy tej jednostki.
Pochodzący z Jeleśni 47-latek to znany instruktor sztuk walki, w tym krav magi, który w przeszłości szkolił m.in. policjantów.
Jeleśnianin objął dowództwo w trudnym dla GROM-u okresie, gdy pojawiły się doniesienia o korupcji, zakończone zatrzymaniem nie tylko przedsiębiorców, ale i jednego z zastępców dowódcy GROM-u. Jednocześnie GROM krytykowano za ujawnianie szczegółów planowanych zakupów. Przed pułkownikiem stoi więc zadanie sprawienia, by o GROM-ie mówiło się albo wcale, albo przy okazji zakończonych sukcesem operacji specjalnych.
Do Krzysztofa. Proszę się nie dziwić to piszą ludzie z IQ ameby, mający problem z czytaniem ze zrozumieniem.
ale to jest o wojsku, a nie o polityce.
Platformie nie udało się rozwalić Gromu, spoko pewno Unia dokończy dzieła
doszukają się braku praworządności a jednomyślnie ich poprze antyPOlska targowica
Dobrze że Ty za to rozwaliłaś sobie głowę Kto Ci takie bzdury do głowy wklada