Wydarzenia Bielsko-Biała

Kto łoży na Książnicę?

Fot. Marcin Płużek

Zarząd powiatu bielskiego przekaże w tym roku Książnicy Beskidzkiej 170 tysięcy złotych na realizację zadań biblioteki powiatowej. Tymczasem bielski Ratusz da blisko 9 milionów!

Na nierówną skalę tego wsparcia zwrócił uwagę przewodniczący Rady Miejskiej, gdy radni przyjmowali uchwałę w sprawie „kontynuowania zadania Powiatu Bielskiego w zakresie prowadzenia powiatowej biblioteki publicznej przez Gminę Bielsko-Biała”. Czy zatem miasto daje się wykorzystywać przez powiat?
Okazuje się, że obu kwot nie można w żaden sposób porównać, bo mowa o całkiem innych sprawach wchodzących w szeroko rozumiany zakres działalności Książnicy – wynikało z wyjaśnień Bogdana Kocurka, dyrektora tejże placówki. To, co daje powiat, jest przeznaczone na konkretny cel i refunduje tylko to, co jest związane z jego realizacją.
Wszystkie biblioteki publiczne są ogólnodostępne bez względu na to, kto je prowadzi. Przykładowo mieszkaniec Gołdapi może bez przeszkód korzystać ze zbiorów biblioteki w Bielsku-Białej i odwrotnie. Po drugie biblioteki publiczne działają w zhierarchizowanej strukturze wzajemnej zależności. Najwyżej w tej hierarchii stoi Biblioteka Narodowa, później są biblioteki wojewódzkie, powiatowe i gminne. Przy czym nadrzędność sprowadza się wyłącznie do nadzoru merytorycznego. O utrzymanie samej biblioteki musi zadbać podmiot ją prowadzący (w przypadku Książnicy Beskidzkiej jest to bielski Ratusz). Po trzecie każdy powiat ma obowiązek prowadzić na swoim terenie bibliotekę powiatową. W przypadku powiatu bielskiego, zgodnie z umową, jaką w 2002 roku starostwo podpisało w władzami Bielska-Białej, rolę tę pełni Książnica Beskidzka. Co roku podpisywany jest stosowny „aneks” do tamtej umowy w sprawie kontynuowania współpracy, a powiat przekazuje gminie odpowiednią sumę potrzebną na realizację opisywanego zadania. Sprowadza się ono – w uproszczeniu – do nadzoru Książnicy Beskidzkiej nad dziesięcioma bibliotekami gminnymi działającymi na terenie powiatu bielskiego. Chodzi między innymi o tworzenie bibliografii regionalnych, prowadzenie szkoleń, instruktarzy itp. To właśnie na te cele pójdzie 170 tys. zł przekazane Książnicy przez starostwo.
Jak wyjaśnia Bogdan Kocurek kwota ta, choć skromna, pozwala wykonywać powierzone w tym zakresie Książnicy zadania. Natomiast na utrzymanie bibliotek na terenie powiatu bielskiego łożą poszczególne lokalne samorządy. Tak jest też w przypadku Bielska-Białej, gdzie miasto utrzymuje Książnicę Beskidzką oraz 16 jej filii oraz dział zbiorów specjalnych.

google_news
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

Więcej pieniędzy może być z cudzo-łoża. aby jeszcze ktoś łożył (sponsory?). Nie jest to właściwe łoże ale zawsze łoże do łożenia.

Jacek z Bydgoszczu
Jacek z Bydgoszczu
3 lat temu

Więcej piniędzy nie ma i nie będzie!

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu

Będzie więcej jak powiat się poszerzy. Po co więcej pieniędzy jak poziom czytelnictwa z roku na rok spada a ludzi, którzy w roku czytają więcej niż 7 książek to 10 % i to czytają książki niekoniecznie wypożyczane.

Danka
Danka
3 lat temu
Reply to  Hermenegilda

Tak jest! Zamienić biblioteki na kluby disco polo!

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  Danka

Bez przesady, biblioteki muszą byś ale bez nacisku na więcej kasy. Nacisk mogą spowodować czytelnicy, większe zapotrzebowanie.

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  Hermenegilda

być

Danka
Danka
3 lat temu
Reply to  Danka

Danka, uważaj, nie wszyscy łapią ironię

Hermenegilda
Hermenegilda
3 lat temu
Reply to  Danka

No jak Danka do Danki się zwraca to ironia murowana. Nie ma co łapać.