Trzy dni w murach suskiego Zespołu Szkół im. W. Goetla trwał II Powiatowy Festiwal Nauki. Zorganizowano go przede wszystkim z myślą o gimnazjalistach oraz uczniach VIII klas szkół podstawowych.
Powiatowy Festiwal Nauki można porównać do biblijnego raju. Drzewem, a w tym przypadku drzewami życia były stoiska przygotowane przez szkoły ponadgimnazjalne z powiatu suskiego. W rolę węży wcielili się uczniowie tych placówek. To oni imając się różnych sposobów kusili Adamów, czyli gimnazjalistów i ósmoklasistów ze szkół podstawowych, namawiając ich do kontynuowania nauki właśnie w ich szkole.
Goście festiwalu mogli doznać oczopląsu – a to uczniowie suskiego „Witosa” podsuwali im pod nos pachnące gofry, smażone owoce, bezalkoholowe drinki. I zanim jeszcze zaproszeni na ucztę zdążyli zapomnieć, jak wspaniałe doznania smakowe im zafundowano byli wabieni do innych stoisk, na których uwijały się fryzjerki, kosmetyczki, a na znajdującym się o rzut beretem suscy licealiści wcielali się w chemików, prezentując widowiskowe reakcje.
Gospodarze imprezy do hali sportowej przytaszczyli najnowszy nabytek, czyli symulator samochodowy, który nieustannie otoczony był wianuszkiem chętnych do odbycia wirtualnej przejażdżki. Gimnazjaliści i ósmoklasiści z uwagą oglądali także roboty wykonane przez uczniów Goetla, czy też podziwiali umiejętności jakie nabyli szkolący się w klasach budowlanych. Swoje stoiska na suskich targach miały również dwie jordanowskie szkoły ponadgimnazjalne. Dzięki temu goszczący zapoznali się z ofertą wszystkich szkół. Te bowiem z jednej strony promowały swoje kierunki kształcenia, ale zarazem wszyscy grali do jednej bramki, by zachęcić młodzież do kontynuowania nauki w powiecie suskim.
Autorem fotoreportażu jest Wojciech Ciomborowski