Do jutra (12 marca) w Sądzie Rejonowym w Żywcu potrwać mają ograniczenia w przyjmowaniu interesantów. Jak można usłyszeć przy wejściu, spowodowane jest to kwarantanną części pracowników.
Z oficjalnych informacji na stronie internetowej sądu dowiedzieć się można, że od 8 do 12 marca interesantów nie przyjmują: sekretariaty wydziałów/oddziałów, biuro obsługi interesantów, czytelnia akt i biuro podawcze.
– W tym okresie podstawowymi formami kontaktu z Sądem Rejonowym w Żywcu są: poczta elektroniczna/ePUAP/fax, kontakt telefoniczny i forma pisemna za pośrednictwem operatora pocztowego – informuje żywiecki sąd.
Dodatkowo Wydział II Karny do 12 marca odwołał praktycznie wszystkie posiedzenia i rozprawy z wyjątkiem publikacji orzeczeń w pięciu sprawach oraz przy ewentualnych wnioskach o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Tak krótka 4-dniowa kwarantanna?
od 8 do 12 jest 5 dni nie 4.do podstawówki marsz.
12 – 8 = 4
dni kwarantanny: 8-1dzien,9-2dzien,10-3 dzień,11-4 dzień i 12-5 dzień.gdyby liczyć jak podałeś to byłyby 3 dni,gdyz nie można liczy tak dnia początkowego jak i końcowego.w podanym przez ciebie wyliczeniu nie liczysz albo dnia początkowego albo końcowego.a na jakiej podstawie? więc albo liczymy oba te dni/wtedy 5 dni/ albo obu nie liczymy /3 dni/.
Ano na takiej podstawie, że jeśli jest wyznaczony jakiś dystans czasowy np. od 17 do 24 marca odejmuję od 24 – 17 i wychodzi mi 7 dni, może źle to robię. Umówmy się, że policzymy po pół dnia 8, 12 i będzie 4. Krakowskim targiem może być?
po pół dnia kwarantanny w oba te dni?wymyśliłeś jak cajmer po północy.ciekawe czy miałeś zwolnienie lekarskie na pół dnia?jeżeli na zwolnieniu pisze np.od 8 do 12 marca to masz 5 dni chorobowego, a nie 4 dni.panial.
No nie zadowolę Cię a tak się starałam w tym skomplikowanym liczeniu, do podstawówki już się mi nie da iść bo mam pod górkę.
ale powrót jest już z górki,wiec się znosi,czli tak jakbyś szedł po równym.ale to tylko teoretycznie.
Mniej więcej jak dodać po pół dnia. Można iść i naokoło, wtedy jest trochę równiej, może skorzystam jednak z hybrydowego chodzenia do podstawówki, będzie trochę lżej pod tą górkę.
najważniejsze żeby jednak uczyć się dalej, bo pisze się ”pod tę”,a nie ” pod tą”
Ja mam trochę niższą górkę więc jest “pod tą”, całe życie tak mówię i mnie rozumieją. Tu nie uważałabym, że jest problem podobnie jak 12 – 8, że jest 5. W podstawówce zechcę uczyć się wznioślejszych celów a są takie, które wcześniej nie poznałam np. co to jest prawdziwa rodzina, dawniej nikt tego nie uczył.
tu nie chodzi jak ty uważasz tylko jakie są zasady j.polskiego.mam ponad 70 lat i dawniej uczyli przykładem starsi jak wyglada rodzina prawdziwa/dziś młoda matka idzie z wózkiem i przewraca się pijana/ dawniej niespotykany widok.ale mam wrażenie,ze jesteś pisiora,bo nie umiesz przyznać się do błędu wg powiedzenia naczelnika kaczora,”ze nikt nas nie przekona ,iz białe jest białe,a czarne jest czarne”. jesteś bystra, ale brak ci pewnego poziomu wykształcenia.
No ale jestem skłonna się uczyć tylko, że nie wiem czy dziś poziom nauki dorównuje poziomowi siedemdziesięciolatka. Ale będę się starała jeszcze trochę uczyć więcej ze starych książek. Obawiam się tylko, że mogę przy okazji, niechcąco nauczyć się też pisiarstwa. No ale trudno, zaryzykuję, może wyjdzie mi z tej nauki mądrzejszy człowiek bez podziału na pisior czy peowiec. Będę miała cały czas na względzie jako wzór – Ciebie diadka. Będę też musiała lepiej przyglądnąć się wózkom czy się nie chwieją z młodą matką bo wtedy zła rodzina.
jednak tabula rasa.