Choć Łękawicę dzielą od Stanów Zjednoczonych tysiące kilometrów, to właśnie w tej gminie wybiło źródełko, z którego zaczęła wypływać muzyka gospel. Dzisiaj to już prawdziwa rzeka, która od tego roku nosi nazwę Chór Gospel God’sway.
– God’sway na język polski można przetłumaczyć jako „bożą kołyskę”. Godsway w Afryce to bardzo popularne imię, często nadawane dzieciom – mówi założyciel formacji i jej dyrygent Michał Czulak.
Wszystko zaczęło się od tego, że ten 29-letni mieszkaniec Okrajnika wziął udział w Międzynarodowych Warsztatach Gospel w Bielsku-Białej. Pojechał na nie ze znajomym Mateuszem Skrzypem, dzisiaj akompaniatorem chóru. Obaj tak zachwycili się tym gatunkiem, że postanowili zaszczepić go w Łękawicy.
Aby jednak gospel mógł w pełni w Łękawicy zaistnieć, potrzebne było miejsce, w którym uczestnicy warsztatów mogliby się spotykać. Dzięki dobrej woli i zaangażowaniu wójta gminy Tadeusza Tomiczka, miejsce się znalazło. Był rok 2015.
Następnie zawiązała się grupa nieformalna Miłośnicy Muzyki Gospel, która napisała projekt pod nazwą „Warsztaty muzyki gospel dla każdego”. Zyskał on dofinansowanie z programu „Działaj Lokalnie” Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności, Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce.
W trakcie warsztatów powstał też krótki film „Warsztaty gospel dla każdego”, który wziął udział w konkursie podsumowującym dziewiątą edycję programu „Działaj Lokalnie”. Konkurs nosił nazwę „Opowiedz…”, był adresowany do uczestników programu i polegał na tym, że przybliżali oni w różny sposób swoje projekty. Filmowa opowieść z Łękawicy tak bardzo się spodobała, że obraz i jego twórcy otrzymali główną nagrodę w kategorii „Człowiek”. – Wtedy wiele osób dowiedziało się o pierwszym na Żywiecczyźnie Chórze Gospel. Przyznana nagroda wpłynęła pozytywnie na promocję gminy – mówi Michał Czulak.
Warsztaty zakończyły się koncertem w kościele w Łękawicy, a ich uczestnicy stwierdzili: chcemy śpiewać dalej. Tym sposobem powstał chór, liczący około 40-50 wokalistów w różnym wieku, działający pod skrzydłami Gminnego Ośrodka Kultury w Łękawicy. – Większa część to mieszkańcy gminy, ale zainteresowanie jest ogromne i sporo osób przyjeżdża do nas spoza niej – z całego powiatu żywieckiego, ale i bielskiego – przybliża nasz rozmówca.
Chórzyści podkreślają, że panuje tu bardzo sympatyczna i ciepła atmosfera. Potwierdza to 12-letnia Oliwia, uczennica szkoły podstawowej w Kocierzu Moszczanickim, która śpiewa w God’sway od dwóch miesięcy. – Jest super. Wciągnęła mnie moja babcia – zdradza dziewczynka.
Podobnego zdania są Halina Orska oraz Anna Magiera, w chórze od samego początku. – Jest takie powiedzenie, że ten kto śpiewa, dwa razy Pana Boga chwali – i my właśnie w Łękawicy chwalimy Boga w ten sposób – mówi pani Halina. – Wśród chórzystów jest bardzo wielu młodych ludzi, nawet dzieci, które bardzo podziwiam za to, że chce im się przychodzić i śpiewać. Przy okazji człowiek trochę się odmłodzi (śmiech). Atmosfera jest u nas wręcz rodzinna. Nawiązuje się kontakt z drugim człowiekiem, rodzą się przyjaźnie – dodaje.
Anna Magiera latem przyjeżdża na spotkania chóru… motorem. Zimą przychodzi pieszo. – Ale zawsze znajdzie się ktoś, kto potem odwiezie do domu – podkreśla. Obie panie nie mogą się nachwalić instruktora i dyrygenta. – Michał jest naszym cudownym mistrzem. Potrafi przemówić do wszystkich, ma dar przyciągania i dobre serce. Jest po prostu dobrym człowiekiem. Kiedy ktoś jest w potrzebie, organizuje dla niego charytatywny występ. Uwielbiam go jak własne dziecko – mówi pani Anna. – U ludzi bardzo cenię pasję, a on ją właśnie ma – wtóruje jej Halina Orska.
W grudniu chór dał trzy przedświąteczne koncerty. 14 grudnia w Chrzanowie oraz dwa 16 grudnia – w Cięcinie i Trzebini. – Tuż przed świętami i w święta nie występujemy. Przygotowanie do koncertów i uczestnictwo w nich jest bardzo wymagające, więc czas przedświąteczny i samo Boże Narodzenie zostawiamy dla siebie, rodziny i bliskich – mówi Michał Czulak.
Dla tych, którzy chcą się przyłączyć, chór organizuje co jakiś czas spotkania otwarte. – Wychodzę z założenia, że jesteśmy dla każdego, więc zawsze – jeśli tylko ktoś ma ochotę – może do nas wpaść i spróbować swoich sił. I zwykle jest tak, że jeśli już przyjdzie, to zostaje – uśmiecha się Michał Czulak. Chórzyści spotykają się w każdą środę w Centrum Integracji Społeczności Lokalnej przy ulicy Wspólnej 24 w Łękawicy.
Fot. FB/Chór Gospel God’sway Łękawica