Dużo później, niż przewidywał piłkarski kalendarz wszystkie ligowe drużyny rozegrały zaplanowane mecze.
Aura po raz pierwszy tej wiosny była przychylna futbolistom. Nie padał deszcz, temperatura nie utrudniała biegania, a murawy według arbitrów (do nich należy decyzja o rozegraniu meczu) nadawały się do biegania.
Miłą świąteczną niespodziankę sprawili swym fanom trzecioligowcy oświęcimskiej Soły remisując w Radzyniu Podlaskim. Przed wyjazdem w trasę liczącą blisko 400 km niełatwo było znaleźć w Oświęcimiu optymistów, wszak obecny zespół Soły składa się w 70 proc. z nowych, w zdecydowanej większości bardzo młodych zawodników. Gola na wagę punktu zdobył końcem pojedynku Radosław Syguła.
III liga:
Orlęta Radzyń Podlaski – Soła Oświęcim 1:1
IV liga:
Beskid Andrychów – Sosnowianka Stanisław 2:0
KS Olkusz – Iskra Klecza 3:0
Dalin Myślenice – Unia Oświęcim 2:0
Orzeł Kraków – Orzeł Ryczów 1:2
V liga:
LKS Żarki – Zatorzanka 1:2
Victoria 1918 Jaworzno – Naroże Juszczyn 4:0
Brzezina Osiek – KS Chełmek 1:2
Dąb Paszkówka – Niwa Nowa Wieś 1:5
Garbarz Zembrzyce – Zagórzanka Zagórze 5:0
Halniak Maków Podhalański – Tempo Białka 0:1
Kalwarianka – LKS Jawiszowice 3:4