Wydarzenia Sucha Beskidzka

Maków Dolny: Czteroletnia metamorfoza

Fot. Wojciech Ciomborowski

W tym roku druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej Maków Dolny mieli hucznie świętować jubileusz 75-lecia istnienia jednostki. I choć koronawirus pokrzyżował im plany, to mogą mieć powody do dumy bo przez ostatnie kilka lat w ich remizie wydarzyło się wiele.

W 2016 roku w makowskiej jednostce doszło do pokoleniowej zmiany warty. Uznano, że dobrym sposobem na tchnięcie w nią nowego życia jest dopuszczenie do zarządzania jednostką młodych, ambitnych i przedsiębiorczych członków. Ci nie ukrywają dziś, że wiele zawdzięczają wsparciu udzielonemu im przez burmistrza miasta Pawła Salę, jak i radnego gminnego Łukasza Klimasarę.  Nie bez znaczenia była pomoc sponsorów, którzy dali się przekonać do wyłożenia niemałych środków, które pozwoliły remizie zmienić oblicze. – Udało nam się odbudować struktury naszej jednostki. Pozyskaliśmy nowy sprzęt, przeprowadziliśmy kapitalny remont remizy, a co najważniejsze, nasza społeczność z 18 członków w 2016 roku rozszerzyła się do 62 osób – mówi prezes OSP Maków Dolny Mateusz Szklarczyk.

Proces zmian ruszył już w 2016 roku. Jednostka sprzedała wysłużonego i wówczas niepotrzebnego magirusa, pozyskując w jego miejsce mniejszy samochód jakim jest ford ranger. Rok później rozpoczęła się modernizacja i rozbudowa remizy. Remontu doczekały się dolna sala, korytarz i toalety. Dwa lata temu przebudowano parking przed remizą oraz wymieniono w niej bramę garażową, a w ubiegłym roku przebudowano garaż, dobudowano poddasze, a co najważniejsze pozyskano średni wóz jakim jest man z napędem n cztery koła. W tym roku dokończono ocieplanie ścian i wykonano nową elewację, nadając budynkowi nowego wyglądu. – Pragniemy również podziękować wszystkim druhnom i druhom, którzy w wolnym czasie, pomimo zmęczenia obowiązkami zawodowymi,  przychodzili i działali społecznie, aby nasza jednostka zyskała nowe oblicze. Większość prac wykonaliśmy w czynie społecznym i dzięki wsparciu firmy budowlanej naszego naczelnika Dominika Zajdy. Dzięki pozyskaniu ogromnej ilości materiałów od sponsorów w przeciągu czterech lat udało nam się zrobić tak dużo – nie kryje radości Mateusz Szklarczyk. Wspomina, że w tym roku jednostka miała świętować 75 urodziny, ale koronawirus pokrzyżował plany. Druhowie planowali przy współpracy z Komendą Powiatową Państwowej  Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej oraz Komendą Powiatową Policji w Suchej Beskidzkiej zorganizować w ramach uroczystości I Piknik Służb Mundurowych.

Tak makowska remiza wyglądała w 2016 roku

google_news
3 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Troskliwy
Troskliwy
4 lat temu

Hermegilda proponuje pomału poczytać z zrozumieniem ja wiem ze język polski jest trudny poproś kogos żeby ci przeczytał z zrozumieniem

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu
Reply to  Troskliwy

A konkretnie w którym miejscu nie zrozumiałam? Muszę mieć wskazanie bo jestem tępa jak to kobieta.

Hermenegilda
Hermenegilda
4 lat temu

Czy czasem nie jest to zasługa także radnych i wójta gminy? Panie prezesie OSP, w tym kierunku podziękowania bo jeszcze nie widziałam stowarzyszenia OSP aby było samodzielne. Załatwiają rożne sprawy, dotacje w urzędzie gminy i pieniądze płyną głównie z budżetu gminy na utrzymanie OSP.