Policjanci z powiatu suskiego ostrzegają kierowców przed zwierzętami wbiegającymi nagle na jezdnię, co może prowadzić do groźnych kolizji.
Jako przykład mundurowi podają niedawne zdarzenie do jakiego doszło wieczorem na drodze krajowej nr 28 w Makowie Podhalańskim. W pewnym momencie na jezdnię wtargnął jeleń. Jadąca toyotą kobieta nie miała możliwości reakcji i najechała na zwierzę, które z kolei siłą uderzenia wyskoczyło na przeciwległy pas ruchu, gdzie jechał opel. Po zderzeniu z oplem jeleń ponownie uderzył w toyotę uszkadzając bok auta. Pomimo trzykrotnego uderzenia przez samochody jeleń pobiegł dalej. Na szczęście kierujący nie doznali obrażeń ciała. Natomiast ich pojazdy zostały poważnie uszkodzone.
– Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Do kolizji z udziałem zwierząt leśnych dochodzi bardzo często po zmroku w porze jesiennej. Nie jest regułą, że możemy je spotkać tylko na drogach wiodących przez lasy lub w pobliżu łąk. Przykład z Makowa Podhalańskiego pokazuje, że dzikie zwierzęta możemy spotkać także w mieście lub pomiędzy zabudowaniami domów. Jeżeli widzimy zwierzę znajdujące się w pobliżu drogi, należy od razu zwolnić. Nigdy nie wiemy, jak się zachowa i czynie spróbuje w ostatniej chwili wbiec na drogę – apelują policjanci.
