Kolor malucha, który niebawem zostanie przetransportowany z Bielska-Białej do Los Angeles, aby tam trafić w ręce Toma Hanksa jest biały.
Barwa lakieru do ostatniej chwili była tajemnicą. Przestała nią być w momencie odsłonięcia auta – dzisiaj, tuż po 14.00 w Gemini Park w Bielsku-Białej. Był to finał akcji “Maluch dla Toma Hanksa”, którą wymyśliła bielszczanka Monika Jaskólska. Stało się to jesienią zeszłego roku, po tym jak amerykański gwiazdor filmowy zamieścił w Internecie swoje zdjęcia z fiacikiem wykonane w Budapeszcie.
Pomysł był taki, aby kupić, wyremontować i podarować aktorowi maluszka. W sieci ruszyła zbiórka na ten cel. Wszystko co udałoby się uzbierać ponad wymaganą kwotę miało zostać przeznaczone na potrzeby Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej. Szybko jednak do akcji przyłączyły się dobre duchy, w tym Rafał Sonik, które wzięły na siebie koszty związane z kupnem, remontem i transportem samochodu do USA. Dzięki temu wszystkie zebrane pieniądze wesprą bielskiego “Pediatryka”. – Zostaną przeznaczone na wyposażenie sal w powstającym tam oddziale psychiatrii dziecięcej – mówi Monika Jaskólska.
W trakcie dzisiejszej imprezy prowadzona była zbiórka publiczna na ten sam cel. Bielszczanie wrzucali datki do specjalnej świnki- skarbonki (foto poniżej). Tom Hanks zadeklarował, że bez względu na to ile uda zebrać się podczas całej akcji, on dołoży drugie tyle!
Dzień odsłonięcia maluszka nie został wybrany przypadkowo. 9 lipca to urodziny gwiazdora, który w tym roku skończył 61 lat. Z tej okazji przygotowano tort (foto poniżej) oraz odśpiewano gremialne “100 lat”. Aktor dziękował za samochód i życzenia za pośrednictwem nagrania odtworzonego na telebimie.
Biały fiacik poleci do Stanów Zjednoczonych na przełomie września i października. W międzyczasie wybierze się w objazd po Polsce.
Autorką fotoreportażu jest Beata Stekla.
Pisaliśmy na ten temat: