Dzisiaj po południu zaalarmowano strażaków, że w rzece Wiśle pływają jakieś zwłoki. Okazało się, że to martwy pies.
Strażacy ruszyli do akcji około 13.40 zaalarmowani wiadomością, iż w Harbutowicach dryfuje w rzece jakieś ciało. Na miejsce przybyły cztery strażackie zastępy: dwa z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Skoczowie i po jednym z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Cieszynie (ta zjawiła się z łodzią) oraz z OSP Skoczów. Okazało się, że Wisłą płynął martwy pies, którego wyłowiono z rzeki.