Marzena Kuźma z Bujakowa, 41-letnia mama trzech córek od kilku lat zmaga się z niezwykle rzadką chorobą, która niszczy jej rdzeń kręgowy. Trwa walka z czasem, bowiem operacja to jedyny ratunek, by ją zatrzymać… Potrzebnych jest blisko 90 tysięcy złotych!
– Mam trzy cudowne córeczki, dla których muszę żyć, dla których muszę walczyć o swoje zdrowie z całych sił… Był rok 2012, kiedy po raz pierwszy spadł na mnie wielki strach o przyszłość. Niezwykle rzadka choroba niszczy mój rdzeń kręgowy, który pęka w trzech odcinkach, przez co z czasem przestają funkcjonować narządy wewnętrzne. Szukałam sposobu, by zatrzymać chorobę, przecież nie mogę dopuścić do momentu, w którym moje dzieci stracą mamę. Tak trafiłam do hiszpańskiej kliniki, w której dodatkowo zdiagnozowano mi zespół Arnolda Chiariego. Silne bóle głowy, zawroty, zaburzenia równowagi, utrata przytomności, oczopląs – to tylko niektóre z objawów, które z czasem zniszczą życie moje i mojej rodziny. Operacja to mój jedyny ratunek, szansa na zatrzymanie choroby! Sama nie dam rady – tłumaczy Marzena Kuźma.
