Temat nie jest nowy i przewija się od kilku lat. W ostatnim czasie jest jednak coraz częściej poruszany. Chodzi o remont budynku dawnej szkoły w Żywcu Kocurowie i stworzenie w nim klubu środowiskowego.
Radny miejski Andrzej Maciejowski przyznaje, że starania o powstanie klubu trwają już od ponad 13 lat.
– Mieszkańcy Kocurowa są bardzo tym zainteresowani. Ludzie potrzebują miejsca, gdzie mogliby się spotkać, zorganizować uroczystości. Wszyscy zdają sobie sprawę, że trzeba przeprowadzić spory remont, co oznacza, że będzie to dużo kosztować. Ale od czegoś trzeba zacząć. Już w 2006 roku stworzono wizualizację i wydawało się, że do remontu jest coraz bliżej. Niestety, temat został odłożony na później – mówi Andrzej Maciejowski.
Sprawę poruszył w maju podczas posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki Rady Miejskiej. Burmistrz Antoni Szlagor przyznał wówczas, że radny dość często dopytuje go o remont budynku w Kocurowie.
– Kiedyś Koło Gospodyń Wiejskich prowadziło tam klub. Teraz nie ma nic. Trzeba zająć się tym tematem, ale to generuje koszty – powiedział burmistrz.
Od tego czasu radny Andrzej Maciejowski jeszcze kilka razy wracał do tematu. Niestety, Antoni Szlagor nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć, co dalej. W ostatnich tygodniach powiało nadzieją, gdyż przy budynku pojawili się robotnicy. Okazało się jednak, że montują nowy plac zabaw.
– Dobre i to, ale nam chodzi o remont budynku. Kocurów to taka zapomniana dzielnica i nic się tutaj nie dzieje, a przecież nam też się coś należy – podkreślają mieszkańcy.
Zapytaliśmy władze miejskie Żywca, czy w ogóle planują remont budynku w Kocurowie. Na odpowiedź musieliśmy czekać ponad trzy tygodnie.
– Na razie taki remont nie jest planowany z powodu braku środków finansowych na ten cel. Należy zauważyć, że w tym miejscu brak jest dokumentacji remontu i przebudowy budynku. Tymczasem wymaga on generalnego remontu oraz przebudowy toalety i kotłowni. Trzeba wymienić stolarki drzwiową i okienną, przeprowadzić renowację podłóg, ścian i sufitów, zakupić wyposażenie, wykonać nową instalację elektryczną i sanitarną oraz wybudować ogrodzenie wokół budynku – wylicza burmistrz Antoni Szlagor.
