Choć zbiornik wodny Porąbka leży na terenie Międzybrodzia Bialskiego, w jego nazwie występuje miano sąsiedniej miejscowości. Rada Sołecka Międzybrodzia, z sołtysem na czele, postanowiła sprawę wyprostować. Okazało się, że wcale nie jest to takie łatwe.
Dlaczego nazwa zbiornika, który leży na terenie Międzybrodzia, ma w nazwie ościenną Porąbkę? Magdalena Gala, rzeczniczka prasowa Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie wyjaśnia, że pierwsza koncepcja budowy zbiornika została opracowana jeszcze w 1906 roku. Jednak dopiero po odzyskaniu niepodległości, w 1919 roku, na wniosek ówczesnego ministra robót publicznych, Sejm przyjął ustawę o budowie Zakładu Wodnego Porąbka na rzece Sole. Cały kłopot w tym, że w 20-leciu międzywojennym obowiązywał zupełnie inny podział administracyjny kraju. Tym sposobem „Porąbka” na dobre przylgnęła do nazwy zapory i zbiornika – i do dzisiaj pozostała w obiegu.
Sołtys Międzybrodzia Bialskiego Wiktor Czulak wystosował pismo do prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” w Warszawie Przemysława Dacy. Przekonywał w nim, że nazwę trzeba zmienić, bo obowiązująca obecnie nie ma nic wspólnego z realnym stanem rzeczy, wprowadza w błąd turystów i mierzi mieszkańców – czemu ci ostatni dają wyraz podczas zebrań wiejskich.
W odpowiedzi z RZGW w Krakowie sołtys przeczytał, że jego pismo zostało przekazane do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Z kolei katowicki urząd odpowiedział, że pomysł sołtysa nie może być rozpatrywany. Dlaczego? Zapytaliśmy o to Alinę Kucharzewską, rzeczniczkę prasową wojewody śląskiego. Wyjaśniła nam ona, że sposób nadawania nazw obiektom takim jak zbiornik i zapora w Międzybrodziu reguluje ustawa o urzędowych nazwach miejscowości i obiektów fizjograficznych. W myśl jej zapisów o zmianę nazwy obiektu fizjograficznego powinna wnioskować Rada Gminy, w tym przypadku Rada Gminy Czernichów, nie Rada Sołecka Międzybrodzia Bialskiego.
Następnie wniosek musi trafić do wojewody, który zobowiązany jest dołączyć do wniosku swoją opinię, a potem przekazać całość ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, który podejmie ostateczną decyzję. Wniosek do ministra, poza uchwałą rady i opinią wojewody, musi jeszcze zawierać omówienie wyników konsultacji z mieszkańcami, opinię starosty żywieckiego, mapę topograficzną z zaznaczonymi granicami obiektu oraz informację o kosztach proponowanej zmiany. – Jak więc widać, w świetle prawa pomysł sołtysa nie może być rozpatrywany, o czym został przez nas poinformowany, a kopię pisma przekazaliśmy także do wiadomości Rady Gminy Czernichów – podsumowała rzeczniczka.
A BEZ radni jak będą dalej podkładać kłody pod nogi p. wójtowej i nie będzie jedności to zgnijemy w tym syfie. Najlepiej ubrać mundury czy strój pastuszka i na dożynki . Paranoja nie mogę na nich patrzeć.
gmina Czernichów zmarnowała i dalej marnuje swój potencjał! przez wiele lat, żadnych inwestycji, remontów… po co turyści mają odpoczywać w Międzybrodziu? szkoda, wielka szkoda…
a jeśli chodzi o ten wniosek, to hmm trochę racji w tym jest , ale to tylko nazwa. trzeba zacząć działać, tak by zapora nie straszyła. brak parkingu, chodnika, kurz, syf, oscypki, grzyby, owoce sezonowe – aktualnie tak wygląda oferta dla turysty.
może obie gminy powinny się dogadać w tej kwestii i razem stworzyć jakiś projekt ponad podziałem administracyjnym
I co to za zwyczaje że pracownicy przedstawiają uchwały…to wójt nie wie co uchwala!!po innych gminach na sesji uchwałę omawia wójt…śmiech na sali….i później sesja trwa 5godzin?
Jak byłem u Pani sekretarki w sprawie PKS-u to powiedziała bezczelnie że mogłem posłać dziecko do szkoły do żywca.Żenada jak można tak odpowiadać, co ja to obchodzi. Panie ogólnie nie mają pojęcia o niczym zero taktu. Jedyna oszczędność jaka P.Wójt może się poszczycić to to że pracownicy z poszczególnych jednostek odchodzą takiego syfu w urzędzie to nie było. Czemu żaden z RADNYCH bezradnych nie zapytał się co Panie uzyskały po 3 godzinnych negocjacjach z PKS-em. P.Wójt chwali się czymś czego nieosiągnięta..odwraca kota ogonem .!!!
Co Wy macie tartak nad jeziorem?
Na zmiany nazw maja kasę a żeby dokończyć budowanie gminy w centrum to nikomu się nie pali.
A gdzie wiata autobusową na Żarnówce zadaszenie przystanek. W stronę żywca jadąc…. porwał halny czy zgnił.?ludzie stoją pod gołym niebem …bravo Międzybrodzie.. czy to może Porąbka ….
Niech ” sołtys” zajmuje się chodnikiem który jest zarośnięty chaszczami po kolona, zapuszczoną promenadą śmieciami na brzegach zbiornika międzybrodzkiego a nie zmiana nazwy zapory. Jakaś paranoja może przysiółek Gronioków też przy okazji przyłączy do Bialskiego i zmieni bieg potoków według których mamy granicę miejscowości od lat. Troszkę pomyślunku życzę !!!
Syf ,syf i syf. Zero ładnego placyku w centrum koło OSP. Brud, brak koszy, chodniki jak , lat 70….tartak od którego pełno trocin i syfu…. Czy ktoś był kiedyś w Szwajcarii czy Austrii. Tam wszystko ładne , poukładane, a u nas wiocha!!!!
Tartak usytuowany przy głównej drodze prowadzącej do jeziora ,perełki Miedzybrodzia do której władze gminy tak bardzo zapraszają turystów.Osrodki wypoczynkowe ,które istniały w tym miejscu od lat.a dzisiaj sterta drewna nad namiotem, hałas ,wrzask, trzaski od samego rana ,piły motorowe pracują do poznego popoludnia ,stare maszyny smrodzace przy składaniu drewna,gdzie tu ekologia!!wakacje tam to istny koszmar!!!!!!
Wygląd estetyczny tej okolicy pozostawia wiele do życzenia.Wlasciwie zagospodarowany teren nad jeziorem powinien być wizytówką miejscowości a nie jest!!!
Tym powinna się zająć władza.Pan sołtys jako gospodarz Miedzybrodzia powinien na głowie stanąć by przywrócić świetność tego pięknego urokliwego miejsca którym kiedyś było jezioro międzybrodzkie.
Stający na głowie sołtysi dziś powymierali. Jeśli są z łapanki, często wybierani bez konkurencji. Jeśli nie mają kompetencji, oglądają się na radnych, wójta.
To prawda miejsce piękne,a nad jeziorem nawet w czasie wakacji nie nawet przenośnego WC, ani kosza na śmieci, nikt się tym nie interesuje, szkoda, chodnika nie ma, a jak już jest to zarośnięte,trawa na chodniku że wózek z dzieckiem nie przejedzie.. bida z nędza! Gdzie te urzedasy że tego nie widzą? Tylko na Facebooku siedzą
Zajmijcie się problemami Międzybrodzia i mieszkańców.
Otoczenie jeziora jak za komuny i zmiana jego nazwy tego nie zmieni
bo komuniści dalej działają 🙁
Przejeżdżałam ostatnio drogą do Żywca. Masakra. Brak poboczy dla pieszych, infrastruktura z poprzedniej epoki. Brak ścieżek rowerowych. Pomyślałam – ale ta Porąbka jest beznadziejnym gospodarzem. A tu się okazuje, że to Międzybrodzie. Trzeba o to zadbać, a nie zmieniać nazwę! A co z osuwiskiem na zboczu jeziora?
No tak.. Problem bardzo poważny… ???
Ale problem rzeczywiści, jeżdżę tam często uwielbiam te miejscowości ale dajcie spokój zajmij ie się Państwo ważniejszymi rzeczami
Jeżdżę do Międzybrodzia od 20 lat i nic nie zmienia się na lepsze tylko na gorsze! Nad jeziorem brak ławek koszy i oświetlenia! Restauracje się zamykają! Takie piękne miejsce a tak zaniedbane! Brak dobrego zarządcy każdy tylko kasę do swojej kieszeni!!!!
Zgadzam się. Odwiedzam Międzybrodzie Bialskie od 20 lat. I jest coraz gorzej.
Wy sie lepiej zajmijcie rzeczami waznymi wctej gminie I w miedzybrodziu bo takiego syfu dziadostwa to nie ma nigdzie. A pani wojt przez rok nie zrobila jeszcze nic jak tylko nazatrudniala swoje kolezaneczki sekretareczki. Jak ona nie ma pojecia o rzadzeniu to sie sie podda I przekaze innym. Ciekawi mnie to jakie diswuadzczenie ma pani wicewojt. Wsytd zenada mialo byc oszczedzanie wyciaganie gminy z glugow I jak zawsze obieynice I hu… Wszystko strzelil…….
Pisz poprawnie bo bredzisz
Sołtys to tylko funkcja pomocnicza, organizacyjna. Nie ma żadnych kompetencji by pisać takie pisma. Może jedynie sugerować to Radzie Gminy.
Czy w tym porąbanym kraju nic nie może być proste ? Nie bo tysiące urzędasów musi mieć pracę ! Przecież coś takiego powinno się rozegrać pomiędzy np wójtem/ radą gminy a ministerstwem zajmującym się nazewnictwem. Dwa/ trzy pisma i po sprawie.
Słusznie, sołtys z radą sołecką za mały aby z czymś takim występować poza gminę. Powinien być uświadomiony przez władze gminy nim napisał wystąpienie. Ma w nadzorze i wójta i Radę Gminy. A ci radcę prawnego do dorady jeśli by nie wiedzieli.
Sołtys nic a gdzie wójcina. Gdzie pieniądze za podatki
Pieniędzy z podatków za mało. Trzeba tylko się bać aby podatki nie chcieli radni przegłosować, że są za małe i podwyższyć. Bo jaki problem, jeśli podwyższa się diety no to i podatki. Tak jak to robią w przypadku podwyższania podatków w Andrychowie.