To był strzał w dziesiątkę. A konkretnie – w dziesięcioro obecnych parlamentarzystów. Czechowicki radny podsumował ich jednym słowem: Mierni!
Niezbyt miło zostali ugoszczeni posłowie, którzy przysłuchiwali się ostatnim obradom Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach. – Mieszkańcy wymagają konkretnych zobowiązań. Nasi parlamentarzyści – powiem szczerze – miernie wyglądają. Mamy duże problemy w Czechowicach. Burmistrz jeździ do Warszawy, błaga o remont dworca PKP. Was jest dziesięciu i nie możecie tego problemu załatwić? – irytował się radny Edward Buczek.