14 czerwca 1940 r. Niemcy skierowali z więzienia w Tarnowie do obozu Auschwitz grupę 728 Polaków. Data ta uznawana jest za początek funkcjonowania obozu. Decyzją Sejmu 14 czerwca obchodzony jest jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Niemcy skierowali do Auschwitz z więzienia z Tanowie transport liczący 728 Polaków. Wśród nich byli żołnierze kampanii wrześniowej, członkowie podziemnych organizacji niepodległościowych, gimnazjaliści i studenci, a także niewielka grupa polskich Żydów. Otrzymali oni numery od 31 do 758 i umieszczono ich na okres kwarantanny w budynkach dawnego Polskiego Monopolu Tytoniowego, nieopodal terenu dzisiejszego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Pierwsze obozowe numery otrzymali przybyli wcześniej do Auschwitz niemieccy więźniowie kryminalni, którzy objęli stanowiska funkcyjnych.
Z 728 więźniów przywiezionych 14 czerwca 1940 r. do Auschwitz wojnę przeżyło 298. Zginęło 272, a w przypadku 158 los jest nieznany. Według szacunkowych obliczeń do obozu Auschwitz trafiło w trakcie jego funkcjonowania nawet ok. 150 tysięcy Polaków, z których blisko połowa zginęła na skutek: głodu, bicia, chorób, niewolniczej pracy, braku opieki lekarskiej, egzekucji przez rozstrzelanie albo zastrzyk fenolu lub w komorach gazowych. Wielu więźniów zginęło już po przeniesieniu do innych obozów koncentracyjnych.
Pierwsze transporty polskich więźniów politycznych trafiły do Auschwitz w czerwcu 1940 r. Polacy ze wszystkich regionów okupowanego przez Niemców kraju kierowani byli do obozu aż do jesieni 1944 r. Do połowy 1942 r. przeważali liczebnie wśród więźniów Auschwitz. Znaczną grupę stanowili wśród nich inteligenci. W obozie więziono również osoby zaangażowane w działalność konspiracyjną, a także aresztowane podczas tzw. łapanek ulicznych, rodziny chłopskie wysiedlone z Zamojszczyzny oraz ludność z objętej powstaniem Warszawy. W Auschwitz przeprowadzano również egzekucje Polaków niezarejestrowanych w obozie, skazywanych na śmierć przez sądy doraźne.
Ale mi święto. Nasz kraj jest rocnicami tak usypany jak żaden inny. Szkoda że nie mamy rocznic jakiś technicznych wynalazków, albo jakiś pozytywnych służących rozwojowi naszego kraju.
Chyba upał bo nie sensowne myślenie w przypadku obozu zagłady