Niełatwe zadanie miały dzisiaj (29 marca) piłkarki nożne TS Mitech Żywiec. Przyszło im się mierzyć, bowiem z mistrzyniami Polski i aktualnymi liderkami w ekstralidze kobiet – Medyk Konin. Ostatecznie żywczanki przegrały 1:4 (1:2).
Faworytkami spotkania były oczywiście konianki. Zespół z Żywca, chociaż grający w roli gospodarza, był skazywany nawet na pożarcie. Jednak pierwsza połowa wcale nie wskazywała na to, że Mitech zostanie rozgromiony. Co prawda to Medyk objął prowadzenie już w 10 minucie, ale w 24. wyrównała Suskova. Trzy minuty później Medyk ponownie wyszedł na prowadzenie. Do przerwy zespół z Konina prowadził 2:1. W drugiej połowie żaden z zespołów dosłownie nie odstawiał nogi i co jakiś czas na boisku trzeszczały aż kości. W 65 minucie Medyk uzyskał karnego, który wzbudził nieco kontrowersje. Zespół z Konina wykorzystał sytuację i podwyższył prowadzenie na 3:1.
– Od tego wątpliwego karnego nasze dziewczyny nieco spuściły z tonu. Nie da się ukryć, że ten karny podciął nam skrzydła i praktycznie było po meczu, chociaż dziewczęta próbowały jeszcze walczyć za co należy im się wielki szacun – powiedział po meczu trener Mitechu Żywiec Robert Sołtysek.
Jednak w 81 minucie Meduk ostatecznie pozbawił złudzęń Mitech strzelając kolejną bramkę na 4:1 i już do końca kontrolując przebieg spotkania.
Skład Mitechu Żywiec: Hudecka – Gębka, Rżany, Prokop, Zegan, Droździk, Chrzanowska (od 84 min. Smaza), Nieciąg (od 84 min. Cholewka), Suskova, Wiśniewska (od 89 min. Skowron), Stopka (od 72 min. Biegun).