Dzisiaj przy hali pod Dębowcem odbywa się wydarzenie organizowane przez Polski Związek Narciarski. To „Akademia Lotnika”, która ma promować skoki narciarskie wśród dzieci i młodzieży. Dzieciaki mają możliwość spróbować swoich sił w tej dyscyplinie sportu i poznać znanych skoczków z polskiej kadry.
Do Bielska-Białej kolejny raz zawitała „Akademia Lotnika”. To inicjatywa Polskiego Związku Narciarskiego, która ma zachęcać młodych ludzi do uprawiania skoków narciarskich. Wydarzenie odbywa się do godzin popołudniowych w rejonie hali pod Dębowcem. Akademia Lotnika to innowacyjny projekt, którego głównym celem jest popularyzacja tej dyscypliny sportu. Uczestnicy wydarzenia biorą udział w serii ćwiczeń, a po wykonaniu wszystkich zadań uczestnicy mają możliwość oddania skoku na mobilnej skoczni narciarskiej.
Zaproszono m.in. legendę skoków i obecnego prezesa PZN Adama Małysza i czołowego skoczka polskiej kadry Kamila Stocha. Ci jednak nie dojechali. Obecni za to byli m.in. Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Jakub Kot, a także twórca kultowej gry narciarskiej Deluxe Ski Jumping Jussi Koskela.
– Super pomysł, fajnie, że tak jakby skoki narciarskie się promują po całej Polsce. Ta skocznia jeździ po miastach i każdy ma okazję spróbować. I jak najbardziej komuś się może spodobać i zacząć trenować skoki narciarskie, także fajny pomysł – powiedział nam Piotr Żyła.
– Widać, że dużo dzieciaków chce spróbować, bo jest to niestety taki sport średnio dostępny. Tak naprawdę mamy to tylko Szczyrk i Zakopane, gdzie można spróbować skoków, a dzięki właśnie tej mobilnej skoczni nawet nad morzem dzieciaki mogą przyjść i poskakać – dodawał Paweł Wąsek.