Do poważnie wyglądającej kolizji doszło po południu w Śleszowicach. Na szczęście skończyło się na strachu .
Do kolizji doprowadził kierowca forda, który wyjeżdżał z drogi podporządkowanej. Wymuszając pierwszeństwo doprowadził do zderzenia z motocyklistą. Ten został odwieziony do szpitala. Okazało się, że solidnie się potłukł, ale nie doznał złamań. W efekcie został wypisany do domu, a sprawca potrącenia ukarany mandatem.