– Jazda na motocyklu to sposób na sprawne przemieszczanie się, dla wielu ich użytkowników to też pasja i przyjemność. Należy jednak pamiętać, że użytkownicy jednośladów, w tym motocykliści są w grupie niechronionych uczestników ruchu drogowego i w wypadkach drogowych często odnoszą obrażenia – przypominają policjanci.
Motocykliści muszą być świadomi, że nawet odzież ochronna i niezbędny do jazdy kask przy dużych prędkościach nie są gwarancją uniknięcia skutków wypadku. Niedostosowanie prędkości do warunków ruchu, niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami oraz nieprawidłowe wyprzedzanie to główne przyczyny zdarzeń drogowych powodowanych przez motocyklistów.
Motocyklisto:
– dostosuj prędkość do warunków ruchu,
– zawsze zawczasu i wyraźnie sygnalizuj zamiar wykonania manewru,
– patrz w lusterka i respektuj prawa innych użytkowników drogi,
– obserwuj drogę i jej otoczenie oraz zachowania innych uczestników ruchu.
Kierowco samochodu:
– zanim rozpoczniesz manewr wyprzedzania upewnij się, że możesz go bezpiecznie wykonać,
– patrz w lusterka – pamiętaj o martwych polach, szczególnie przy zmianie pasa ruchu. Motocykle ze względu na swoje gabaryty często poruszają się sprawniej i bardziej dynamicznie, stają się przez to mniej widoczne dla pozostałych uczestników ruchu,
– obserwuj drogę i jej otoczenie.
– Apelujemy do wszystkich kierujących o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego i rozwagę. Młodym i niedoświadczonym motocyklistom przypominamy, że każdy ma tylko jedno życie. Bezpieczeństwo jest ważniejsze od kilku chwil emocji za kierownicą – zwracają uwagę funkcjonariusze.
BRD KGP
Po latach przekonywania, że “motocykliści są wszędzie”, trudno będzie teraz przymusić towarzystwo do przestrzegania przepisów.Z rowerzystami jest zresztą podobnie.
jeżdżę na motocyklu i obserwuję jak zachowują się kierowcy samochodów, czym większy nadjeżdżający pojazd – tym mniej wymuszają, czym mniejszy pojazd – tym więcej wymuszają. Po czym można poznać “inteligentnego Polaka”, ano po tym, że czym większy bicz tym grzeczniejszy, mniejszy bicz – hulaj dusza, piekła niema.Trzeba oczy mieć naokoło głowy. Za granicami kierujący samochodów inaczej postępują i mam nadzieję, że Polacy się kiedyś zmienią na lepsze.
To powinno dotyczyć nie tylko motocyklistów ale również rowerzystów . Osobiście widziałem jak jeżdżą obok siebie za nic mając kierowców pojazdów . Kiedyś jak zwróciłem takim jednym uwagę to kazali mi przenieść się na pustynię . Od tej chwili używam klaksonu zamiast narażać jadących pojazdami z naprzeciwka . Jadący obok siebie rowerzyści to jest plaga naszych dróg .
Dlaczego kierowca ma uważać na święte krowy pieszych rowery motory a ma to w D mam busa niech się obijają mat–y od niego. Rowery nie mają świateł gdzieś się wciska ani kasku czym się mato–ł różni od innych a jeszcze wpada na przejazd jak idiota pod maskę.