Wydarzenia

Muzeum Kultury Wilamowskiej rozpoczyna działalność! Rewitalizacja tamtejszego języka to jeden z najważniejszych celów

Zakończył się projekt budowy Muzeum Kultury Wilamowskiej w Wilamowicach. Placówka od razu przystąpiła do realizacji ambitnych celów. Planuje bowiem stać się ważnym punktem na kulturowej i edukacyjnej mapie całego regionu. Jak chce to osiągnąć?

– Maj, a szczególnie czerwiec tego roku, to dla wilamowskich aktywistów czas wytężonej pracy, ale zarazem wielkiej dumy i radości. Po wielu miesiącach starań w końcu nasze Muzeum jest gotowe do przyjmowania gości, do prezentowania tego, co najlepsze i najciekawsze. Wszyscy zaangażowani w kulturę wilamowską i jej rewitalizację działali na pełnych obrotach, by efekt był jak najlepszy. I jest – mówi dyrektor Muzeum Kultury Wilamowskiej Justyna Majerska-Sznajder.

Jak dodaje, powstanie muzeum to nie tylko zwieńczenie kilku lat intensywnej pracy aktywistów, ale także wyraźne podkreślenie, że obecna na pograniczu Śląska i Małopolski od kilku wieków społeczność Wilamowian istnieje i po czasie prześladowań odradza się. Choć bowiem język wilamowski ma dziś bez porównania mniej użytkowników niż np. sto lat temu, to obecnie – inaczej niż jeszcze 30 lat temu – nie grozi mu odejście w niepamięć. A przecież taki los spotyka każdego dnia języki istniejące na świecie.

– Rewitalizacja języka wilamowskiego to jeden z najważniejszych celów istnienia muzeum. Dlatego też będziemy prowadzić lekcje i warsztaty pozwalające opanować Wilamowianom język ich przodków. Jednak do udziału w zajęciach zapraszamy wszystkich – osoby, które przeprowadziły się do Wilamowic z innych miejscowości, a także ludzi żywo zainteresowanych tym najmniejszym germańskim językiem na świecie – mówi Justyna Majerska-Sznajder.

Błyskawiczny kurs języka wilamowskiego będzie częścią Dni Otwartych, jakie odbędą się w muzeum w pierwszy weekend lipca. 6 oraz 7 lipca na wszystkich gości placówki czekać będą liczne atrakcje edukacyjne oraz kulturalne. Przewidziano zabawy i gry dla dzieci, młodzieży, a także dorosłych.

Wszystko po to, by realizować istotną część misji muzeum – edukację regionalną. Podczas Dni Otwartych służyć temu będą działania swobodne i wesołe. Na co dzień zaś na gości Muzeum Kultury Wilamowskiej czekać będzie wystawa stała oraz wystawy czasowe (obecnie: prezentacja fisharmonii ze zbiorów Rafała Piskorka).

Naczelnym elementem prezentowania dziedzictwa miasta i gminy Wilamowice jest zaś wystawa stała pt. Wilamowianie i ich sąsiedzi. To niezwykła podróż po historii regionu, począwszy od czasów najdawniejszych gdy, zgodnie z tradycją, Wilhelm rodem z Europy Zachodniej założył dzisiejszą Starą Wieś. W kolejnych salach goście prześledzą typowe lokalne rzemiosła, unikalne stroje z Wilamowic oraz pozostałych miejscowości w gminie, izbę charakterystyczną dla wilamowskiego budownictwa i wzornictwa, a także burzliwe i tragiczne losy wojenne oraz powojenne.

– Celem wystawy stałej jest pokazanie Wilamowian jako społeczności różniącej się od okolicznej ludności polskiej, a wcześniej także niemieckiej. Różniącej się językiem, strojem, zwyczajami, a w końcu świadomością odrębności, świadomością istnienia własnej wspólnoty. A nie moglibyśmy dobrze pokazać tej wyjątkowej grupy, gdybyśmy nie zaprezentowali gościom elementów wyróżniających sąsiadów Wilamowian i ich dziedzictwa, chociażby strojów ludowych używanych w Starej Wsi, Dankowicach, Pisarzowicach, Hecznarowicach czy Zasolu Bielańskim, a także dalszych miejscowościach Zachodniej Małopolski czy Śląska Cieszyńskiego – zauważa dyrektor Muzeum Kultury Wilamowskiej.

Justyna Majerska-Sznajder przypomina też, że pomysł stworzenia wilamowskiego muzeum zrodził się już w latach 70. XX wieku. Wydarzenia nabrały zaś dynamiki po roku 2016, gdy do miasta przybyli eksperci z kilkudziesięciu państw świata. Obradowali wówczas nad koncepcją placówki prezentującej zawiłą historię wyjątkowej społeczności. Następnie, dzięki staraniom Gminy oraz Stowarzyszenia Wilamowianie i innych partnerów, udało się uzyskać grant z tzw. funduszy norweskich. Dzięki temu przy ul. Więźniów Oświęcimia od kilku lat powstawał budynek zaprojektowany przez pracownię architekta Piotra Puszczewicza – budynek nawiązujący do lokalnych, tradycyjnych obiektów. Teraz placówka oraz pracownicy muzeum czekają, by opowiedzieć gościom z gminy, powiatu i całego regionu niezwykle barwną, choć momentami trudną historię.

google_news