Na 36,6 tys. zł oszacowano koszty renowacji zabytkowej kapliczki stojącej w centrum Budzowa, nieopodal drogi wojewódzkiej łączącej Zembrzyce z Sułkowicami. Gmina otrzymała na ten cel z Urzędu Marszałkowskiego w Krakowie 12 tys. zł dofinansowania.
Figura kamienna- kolumna z latarnią została ufundowana w 1770 roku przez Jana Bielarskiego (prawdopodobnie mieszkańca wioski). Forma kapliczki z kolumną na postumencie i latarnia (zmarłych) w zwieńczeniu należała do popularnych przedstawień na Podbeskidziu XVIII w wieku. Kolumny te z płaskorzeźbami na postumentach odwołującymi się do Męki Chrystusa świadczyły o kulcie pasyjnym związanym z pobliską Kalwarią Zebrzydowską. W tym przypadku kolumna składa się z prostopadłościennego, kamiennego postumentu z profilowanym gzymsowaniem na górze. Na ściankach od strony wschodniej i zachodniej wykonane są dwie płaskorzeźby przedstawiające wizerunek Chrystusa z koroną cierniową z Chusty Św. Weroniki oraz schematyczny rysunek Chrystusa niosącego krzyż. Powyżej podstawy ustawiono kolumnę o kolistym przekroju, która zakończona jest niewielkim, profilowanym kapitelem i znajdującą się w niej kamienną latarnią. Całość zwieńczona jest kamiennym daszkiem z kulą i metalowym krzyżykiem. Ścianki latarni od strony północnej i południowej otwarte są arkadami o wykroju półkolistym. Kolumna z latarnią należy do najcenniejszych zabytków Budzowa. Miejscowa tradycja wiąże ją z konfederatami barskimi.
Upływający czas sprawił, że ten niezwykle okazały pod względem architektonicznym zabytek dawno stracił swój blask. Do pogorszenia się stanu technicznego przyczyniły się nie tylko niekorzystne warunki atmosferyczne, ale i samo posadowienie oraz umiejscowienie kapliczki. Nie dość, że stoi ona w pobliżu przepływającego potoku, to na dodatek częściowo przykryta jest ziemią. Ponadto nie posiada izolacji, co powoduje tym, że zabytek podciąga wodę. Prace, które mają zakończyć się do 30 października tego roku mają na celu zahamowanie procesów degradacji i poprawę stanu zachowania obiektu, wyeksponowanie wartości estetycznych. Przede wszystkim jednak szybkie przeprowadzenie inwestycji ma uratować zabytek przed wywróceniem się. – Chcemy aby kapliczka została zachowana dla przyszłych pokoleń. O tradycję i historię trzeba dbać – mówi krótko wójt Budzowa Jan Najdek.