W sobotni wieczór w Dworku Eureka w Czechowicach-Dziedzicach o tytuł Miss Stars Poland 2023 walczyło 15 pięknych kobiet.
Najlepsza okazała się Patrycja Dyduch, która dzięki wygranej będzie miała szansę na udział w różnych konkursach piękności oraz konkursach modowych w kraju i zagranicą. Miss Kroniki Beskidzkiej oraz Miss Publiczności powędrował w ręce Jagody Żukowskiej z Bielska-Białej.
Zwyciężczyni w ogóle nie odczuwała rywalizacji. – Dziewczyny były świetne i bardzo dobrze się razem bawiłyśmy. Była to super przygoda i każda z nas na pewno zapamięta ten czas. Na co dzień pracuję w korporacji, a modeling to dla mnie trochę odskocznia – mówi Patrycja Dyduch.
Stresu na wybiegu nie czuła także Jagoda Żukowska. – Do konkursu podchodziłam bardzo na luzie. Chciałam się pokazać z jak najlepszej strony. Tym bardziej nagrody bardzo cieszą i czuje się bardzo doceniona. Po cichu liczyłam, że uda się coś zdobyć, ale, że aż dwa tytuły, to się nie spodziewałam – komentuje.
Partia razem nie protestuje? Przecież to seksizm
Zechcą Cię, Jagoda, na pewno zechcą. Rzeczywiście najpierw trzeba skończyć szkołę a czy modeling koniecznie? – niekoniecznie, chyba jednak Patrycja się bardziej nadaje.
no kto by nie zechcial jagody takiej niezlej wariatki
Mnie to żenuje ,lubię wystawy ale zwierząt np psów i kotów ,ale kobiety na wybiegu.??
A psy i koty ktoś pytał czy lubią się wystawiać?, tutaj najwyraźniej dziewczyny są zadowolone.
Lubisz też pewnie chłopców w rurkach.
Gdzie rozmowa z wicemiss, które są dwie?
bym ja szturchal ta jagode