53-letni złodziej został zatrzymany na gorącym uczynku w chwili gdy uciekał z łupem. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że w akcji tej uczestniczył osobiście naczelnik wydziału prewencji podinspektor Marcin Bębenek wraz ze swoim kolegą z zespołu zwalczania przestępczości nieletnich.
Stało się to w piątek około 13.30 w czasie gdy policjanci wykonywali czynności służbowe w Młodzieżowym Ośrodku Socjoterapii przy ulicy Starobielskiej w Bielsku-Białej. W pewnym momencie zauważyli biegnącego ulicą mężczyznę z plecakiem, za którym podążał inny mężczyzna krzycząc – łapać złodzieja! Postanowili interweniować. Uciekiniera – po pieszym pościgu – udało się zatrzymać kilka ulic dalej. Okazało się, że ukradł z pobliskiej budowy elektronarzędzia, lecz jego zachowanie nie umknęło uwadze jednego z robotników. Po przeszukaniu wyszło na jaw, że 53-latek miał przy sobie łupy pochodzące także z innych kradzieży.
łapy ujebać u samej dupy gnojowi
Tak pojefanego zlodziejaszka nie widział jeszcze świat haha