Zadziwiająca jest inwencja, z jaką ekipa Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Promocji w Jordanowie wymyśla konkurencje do dorocznego turnieju sołectw. Każdą edycję imprezy wypełniają inne zadania, wymagające zawsze niemałej zręczności i szybkości.
W czasie VIII Turnieju Wsi o puchar wójta gminy Jordanów, który odbył się dzisiaj (16 lipca) w Naprawie, uczestnicy musieli na przykład przenosić wodę w… gąbkach, doić na czas sztuczną krowę oraz biegać slalomem w płetwach i goglach do nurkowania, pchając dziecięce taczki z pluszową zawartością. Panowie rywalizowali w przyszywaniu guzików, co okazało się dla nich niezwykle trudne. Jeden z nich w wyznaczonym na wykonanie zadania czasie nie zdołał nawet nawlec igły. Sporo śmiechu wywołała konkurencja o nazwie Mumia, w której mężczyźni owijali kobiety od stóp do głów papierem toaletowym. Podczas innej rywalizacji drużyny dostały mąkę, wodę, jajka oraz jabłka i musiały w 10 minut wykonać jak największą ilość dobrze sklejonych pierogów. Aby przyspieszyć pracę, zawodnicy z Toporzyska obierali owoce nie tylko nożem, ale również… zębami. Odbyła się też nietypowa sztafeta, w której każdy uczestnik startował z książką na głowie. Jak się okazało, kobiety radziły sobie z tym lepiej niż mężczyźni.
Niepokonana była w tym roku drużyna z Łętowni, która w aż sześciu z dziesięciu konkurencji zdobyła maksymalną ilość punktów, czyli 50. W sumie zebrała ich 450. Na drugim miejscu uplasowała się ekipa z Wysokiej (390 punktów), a na trzecim team z Toporzyska (270 punktów). Warto zaznaczyć, że po raz pierwszy w historii turnieju zawodnicy nie wiedzieli wcześniej, jakie zadania przygotowali dla nich organizatorzy. Imprezie towarzyszyły liczne atrakcje dla dzieci, a zakończył ją festyn zorganizowany przez Klub Sportowy Unia Naprawa.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.