Śląski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach wydał oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów padających ze strony dyrekcji Szpitala Żywiec i władz powiatu żywieckiego o opieszałość w sprawie wypłacania nadwykonań.
Oto treść oświadczenia:
„Narodowy Fundusz Zdrowia wywiązuje się z płatności, które wynikają z umów z ICZ Healthcare Sp. z o.o. w Żywcu. Suma wypłat dla szpitala z NFZ w 2024 r. wynosi 136 mln zł.
Nieprawdziwe są więc twierdzenia szpitala, które pojawiają się w mediach, że od kwietnia do września „szpital nie dostał z NFZ ani złotówki”. Tymczasem w tym okresie placówka otrzymała z Funduszu ponad 86 mln zł. Średnio miesięcznie na konta szpitala NFZ przelewa ok. 13 mln zł.
Kontrakty szpitala z NFZ systematyczne rosną. W 2020 r. szpital otrzymał niemal 63 mln zł, a w 2023 r. już 182 mln zł, co oznacza blisko trzykrotny wzrost wartości umów. Wyższy jest też ryczałt szpitala. Z blisko 37 mln zł w 2020 r. do niemal 64 mln zł w tym roku.
Narodowy Fundusz Zdrowia – zgodnie z prawem – rozlicza z placówką również świadczenia nielimitowane. Za I kwartał zapłaciliśmy szpitalowi niemal 4 mln zł za świadczenia nielimitowane. Pod koniec września 2024 r. do szpitala trafiły aneksy za świadczenia nielimitowane za II kw. roku. W sumie wartość aneksów za II kw. wyniesie ok. 5 mln zł.
Szpital generuje głównie nadwykonania w świadczeniach limitowanych, które zgodnie z prawem, nie są rozliczane po zakończonym kwartale, lecz po zakończeniu roku po uwzględnieniu możliwości finansowych NFZ. Fundusz jest prawnie zobowiązany do zapłaty za świadczenia, które wynikają z umów, w tym za świadczenia nielimitowane.
Szpital w Żywcu chce zawiesić działanie oddziału internistycznego, chirurgicznego i Izby Przyjęć na trzy miesiące. To szczególnie zastanawiające, ponieważ dwa z tych oddziałów mają zapewnione stałe finansowanie ze strony Funduszu w formie ryczałtowej.
Tymczasem Szpital wykonuje kosztowne świadczenia kardiochirurgiczne, chociaż nie ma w tym zakresie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Kontrakt w tym obszarze ma oddalony o ponad 20 km od Żywca szpital w Bielsku-Białej.
Żądania szpitala wobec Narodowego Funduszu Zdrowia są w naszej ocenie próbą wywarcia presji na zakontraktowanie świadczeń, których nie obejmuje umowa z NFZ, pomimo:
– negatywnej opinii ze strony konsultanta wojewódzkiego w dziedzinie kardiochirurgii
– oraz niezgodności z mapą potrzeb zdrowotnych dla województwa śląskiego.”
Dodajmy, że na dzisiaj (7 października) Szpital Żywiec zapowiadał zawieszenie pracy oddziałów I i II chirurgii ogólnej i onkologicznej oraz chorób wewnętrznych z pododdziałem nefrologii z powodu braku wystarczającej ilości lekarzy. Na obecną chwilę (g. 10.00) oddziały jeszcze pracują. Natomiast, tak jak zapowiadano, zawieszona jest praca poradni położniczo-ginekologicznej oraz urazowo-ortopedycznej.
Jak dowiedział się portal beskidzka24.pl jeszcze dzisiaj o g. 13.30 ma dojść do rozmów przedstawicieli NFZ z dyrekcją Szpitala Żywiec.