Obrażenia mężczyzny zagrażały jego życiu i zdrowiu, gdyż nieomal odciął sobie dłoń. Liczyła się każda sekunda. Z uwagi na brak możliwości przyjazdu karetki pogotowia, stróże prawa radiowozem przewieźli poszkodowanego i ratujących go strażaków do szpitala.
Wczoraj około 18.00 doszło do koszmarnego wypadku przy ulicy Barlickiego w Bielsku-Białej. 52-latek, pracując piłą spalinową, bardzo głęboko ranił się w okolicę nadgarstka, doprowadzając niemal do amputacji dłoni.
– Z powodu braku możliwości wysłania zespołu ratownictwa medycznego pogotowia ratunkowego, na miejscu pomocy medycznej poszkodowanemu udzielili ratownicy z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Zachodziła realna obawa o życie i zdrowie mężczyzny, który się wykrwawiał, a natychmiastowy przyjazd karetki pogotowia nie był możliwy. Każda sekunda była na wagę życia, więc strażacy i policjanci postanowili o przewiezieniu mężczyzny do Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej radiowozem – relacjonuje Roman Szybiak, rzecznik bielskiej komendy.
Stróże prawa zabrali na pokład policyjnego volkswagena t6 poszkodowanego wraz z opatrującymi go i monitorującymi funkcje życiowe strażakami. Powiadamiając o nadzwyczajnej sytuacji dyżurnego bielskiej komendy policji, pojechali na sygnałach do szpitalnej izby przyjęć, gdzie poszkodowany 52-latek pozostał pod opieką ratowników ze straży pożarnej do czasu przyjęcia na szpitalny oddział ratunkowy.
Robią jaja darmozjady po to maja mundur i żyją z naszych podatków żadna łaska ,ale pałowali kobiety mają poparcia max5 % to teraz wielkie szum z niczego spadajcie na drzewo nieroby.
Nie wiesz o czym piszesz te darmozjady muszą się męczyć z takimi ciasnotami umysłowymi jak ty. Jesteś oportunistą i nie ważne o czym napiszą ty który w swoim mniemaniu pracujesz na wszystkich i tak będziesz przeciw. Może ty zrobisz coś dla innych? Pewnie nie bo nie masz munduru, honoru, rozumu i czego tam jeszcze.
brawo świetnie powiedziane
?
Jak prywatna osoba kogoś ratuje, nie jest to temat dla mediów.
Jak przez cały rok nic nie robią to czasami muszą coś zrobić dla ludzi nie tylko pałować i mandaty.
Trzeba było iść do policji też byś nic nie robił, wszyscy by pracowali na ciebie poszedłbyś wcześniej na emeryturę a nie siedział zgorzkniały z zazdrości.
ratującego go strażaków -> ratujących go strażaków