Dziś w Cieszynie odbył się protest przeciwko dalszej wycince drzew wzdłuż torów kolejowych. Pod naporem pił maszynowych znikają kolejne okazy. Starostwo Powiatowe w Cieszynie zgodziło się, by spółka PKP Polskie Linie Kolejowe usunęła około 4000 drzew od stacji w Zebrzydowicach do dworca w nadolziańskim grodzie.
Wycinka budzi duży sprzeciw wśród mieszkańców miasta, którzy skrzyknęli się i zorganizowali manifestację. Choć zdają sobie sprawę z tego, że ściętych drzew już nie uratują, chcą przed zagładą uratować te, które jeszcze stoją, a w przyszłości zapobiegać podobnym sytuacjom, w których w majestacie prawa prowadzona jest wycinka na bardzo dużą skalę.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych. Mieczysław Szczurek, starosta cieszyński, odpowiadał na pytania zgromadzonych osób, tłumacząc, dlaczego zgoda na wycinkę została wydana i jakie były jej podstawy prawne. Głos zabrała również Gabriela Staszkiewicz, burmistrz Cieszyna, która wyjaśniła, jakie kroki podjęło miasto, gdy dowiedziało się o planowanej wycince.
Podczas protestu ustalono dalsze kroki wspólnego działania, które polegać będą m.in. na zbieraniu podpisów pod petycją dotyczącą zaprzestania dalszej wycinki drzew w Cieszynie.
Szerzej na ten temat będzie można przeczytać w wydaniu “Głosu Ziemi Cieszyńskiej” z 21 czerwca.
Autorką zdjęć jest Dorota Krehut-Raszyk
A może by tak w ramach protestu wzięli worki na śmieci i posprzątali trochę Cieszyn? Przyniesie to lepszy efekt niż stanie w miejscu z transparentami. Ciekawe również co się stanie z owymi transparentami po zakonczeniu protestu czy trafią one do kosza czy do rowu
Wspieram taką akcję bo to co zostało zniszczone do tej pory to jest działanie destrukcyjne dla naszego najbliższego otoczenia. W okresie lęgowym powycinali drzewa, a to jest juz przestępstwo na przyrodzie.
Ekoterroryści w akcji.
A może by po prostu po nazwiskach wymienić radnych (urzędników),którzy wyrazili zgodę na to barbarzyństwo ?!
Trzeba zacząć od posłów, senatorów, a zwłaszcza ministra…
Dlaczego nie protestujecie na Katowickiej gdzie tysiące tirów pędzą na oślep m.in pod szkołą podstawową ? Wielcy ekolodzy.
Nic nie potraficie. Tylko wrzaski i transparenty bo drzewa przy torach będą wycinać.
Swojak – zorganizuj protest na Katowickiej – chętnie przyjdę, no chyba, że nic nie potrafisz…
Swojak .Masz rację porządek przy torach i słupach energetycznych ma być jak się coś stanie to żadnego protestującego nie ma Sadzić drzewa na nieużytkach ,ciekawe ile drzew zasadził każdy protestujący
W życiu nie zasadzili ani jednego drzewa a będą protestować . Sporo papieru państwo w sandałkach zmarnowaliście.
LAS – Pewnie chodzisz w skarpetach do japonek, ale to Twoja sprawa… Byłem tam, miałem sandały na nogach, zasadziłem setki drzew, ale jak widać po Twoim komentarzu wiesz lepiej…
Jeżeli zostanie uratowane choć jedno drzewo, to nasz czas nie był zmarnowany. Jak będziemy tak eksploatować naszą Ziemię, to obudzimy się za 50 lat z ręką w nocniku – ale co to Cię obchodzi, Ciebie już nie będzie na świeci… smutne.
Po co te wycieczki osobiste? Ratować drzewa trzeba ale tam gdzie ich miejsce aby rosły. Nie jest miejsce przy torach kolejowych. I nie jest tłumaczeniem, że tyle lat rosły i nikomu nie przeszkadzały. Co to za hasło: “PKP, nie dbajcie o nasze bezpieczeństwo, damy radę bez was”?
Idź zasadź kilka drzewek i ostygnij bracie z wrażenia.
To nie jest rzeź tylko doprowadzanie do właściwego stanu po latach zaniedbań. Prawda jest taka, że gdyby systematycznie wycinano samosiewy to nie byłoby tych wrzasków. Pokażcie mi , gdzie w Europie wzdłuż torów rosną takie chaszcze ?
Zostawcie fachowe tematy fachowcom. Chociaż, zapomniałem, że u nas każdy zna się na wszystkim.
Posadziłem w swoim życiu tysiące drzew, jestem z nimi związany. Ale każda rzecz, drzewo również, ma swoje miejsce; i nie jest to byle jakie miejsce.
Postawa mieszkańców, choć z góry skazana na porażkę, godna pochwały. Tymczasem gdzie były poszczególne zainteresowane organizacje, kiedy wydawano felerne rozporządzenie i normowano przepisy ustawy? Starosta i Burmistrz, zachowali się, jak musieli, dodatkowo tłumaczyli się nie ze swoich grzechów. Moim zdaniem, jeżeli faktycznie posiadają dobre intencje, powinni wyznaczyć teren i zorganizować akcję sadzenia drzew. Posługiwanie się szpadlem jest trudniejsze niż malowanie czy rysowanie transparentów. Przynajmniej pozostałby jakiś realny efekt.
4 tys. drzew. Co za kraj.
Ktoś policzył wszystkie chaszcze i wyszło mu 4 tysiące