15 krzewów konopi indyjskich o wartości blisko 10 tysięcy na czarnym rynku. Takie “skarby” znaleźli policjanci w jednym z mieszkań przy ul. Cieszyńskiej w Bielsku-Białej.
Mundurowi zostali wezwani do awantury domowej, a przy okazji znaleźli kilkanaście krzewów, z których można było uzyskać ponad 600 porcji marihuany. Kłóciła się para 34-latków – mężczyzna, do którego należała nielegalna hodowla i jego partnerka. Obydwoje byli nierzeźwi. Kobieta miała w organizmie promil alkoholu, jej partner o połowę mniej. Za to przestępstwo 34-latkowi grozi parę lat więzienia.
