W miniona sobotę w Przyborowie natrafiono na niewybuch pochodzący – najpewniej – z czasów drugiej wojny światowej.
Na pocisk natknął się mieszkaniec Przyborowa, który wykonywał prace w rejonie jednej z posesji. Po otrzymaniu informacji, policjanci zajmujący się rozpoznaniem minersko-pirotechnicznym natychmiast pojechali na miejsce i potwierdzili zgłoszenie. Niewypał zidentyfikowali jako pocisk moździerzowy. O niebezpiecznym znalezisku powiadomili wojskowych saperów. Ci ostatni mieli go zabrać dzisiaj. Aby nikomu nic się nie stało, do przyjazdu saperów, terenu pilnowali policjanci z Jeleśni.
– Liczące kilkadziesiąt lat, skorodowane niewypały mogą być bardzo niebezpieczne. Każde dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego pocisku może zakończyć się tragedią. Przypominamy również o niezwłocznym zgłaszaniu takich znalezisk – apelują policjanci.
Została pominięta Ochotnicza Straż Pożarna Przyborów, która także brała udział w zabezpieczeniu niewybuchu.