Krzysztof Sałajczyk został zwycięzcą konkursu i nowym prezesem Podbeskidzia. Dziś w klubie doszło do kolejnej tury rozmów z kandydatami. Zaproszono tylko dwie osoby – prokurenta Michała Miąca i Sałajczyka.
Na dodatkowe rozmowy zaproszono tylko dwie z pięciu osób, które początkiem tygodnia brały udział w rozmowach z radą nadzorczą. W poniedziałek rozmowy z kandydatami prowadzili wiceprezydent i szef rady nadzorczej Piotr Kucia i Edward Łukosz, który jest drugim właścicielem klubu. Każdy z kandydatów miał 30 minut na zaprezentowanie swojej wizji. Zadawano im pytania, w tym o oczekiwania finansowe.
Dziś na kolejną turę rozmów, która odbyła się w siedzibie Podbeskidzia, rada nadzorcza zaprosiła już tylko dwójkę kandydatów. W bielskim klubie wczesnym przedpołudniem pojawili się 37-letni Krzysztofa Sałajczyka i o rok młodszy obecny prokurent Michał Miąc i w tej kolejności wzięli udział w rozmowach.
Jak poinformował klub w mediach społecznościowych, na nowego prezesa wybrany został Krzysztof Sałajczyk. Zwycięzca konkursu obowiązki szefa spółki przejąć ma już w najbliższych dniach.
37-letni Sałajczyk pochodzi z Raciborza, gdzie w 2020 roku był prezesem miejscowej Unii, a w sezonie 2023/24 pracował w pierwszoligowej Warcie Poznań, gdzie zajmował stanowisko pełnomocnika zarządu ds. rozwoju biznesu. Wiosną startował i zakwalifikował się do finałowego grona kandydatów na stanowisko prezesa Górnika Zabrze, miał także propozycję pracy w ekstraklasowej Cracovii.