Wiele gmin o sporych potrzebach finansowych decyduje się na deficyt budżetowy. Można go pokryć kredytami lub pożyczkami. Jest też inna metoda – emisja obligacji komunalnych.
Tę wersję wybrano w tym roku w Spytkowicach. To pierwsza wiejska jednostka administracyjna powiecie wadowickim, która zdecydowała się na taki krok. Do tej pory z możliwości tej korzystały większe gminy miejskie – Kęty czy Zator.
W Spytkowicach deficyt budżetowy zaplanowano na ponad 3,8 mln zł. Lokalny samorząd przewiduje wstępnie emisję obligacji komunalnych o wartości ponad 5 mln zł. Może się to jednak zmienić. – Obligacje nie są nową formą łatania deficytu – mówi wójt Spytkowic Mariusz Krystian. – Zdecydowaliśmy się na taki krok, gdyż w budżecie nie mogliśmy wpisać na razie dotacji unijnej, o którą się staramy. Obligacje jako instrument finansowy jest bardzo korzystną, elastyczną formą pozyskiwania środków. Daje możliwość rozłożenia długu w czasie i cechuje się niższym oprocentowaniem niż kredyt. Poza tym, to emitent (w tym przypadku gmina – przyp. dyr) decyduje o czasie wykupu obligacji. Na razie gmina musi wyłonić specjalistyczną firmę, która przeprowadzi operację w imieniu samorządu. Obecnie nie wiadomo jeszcze, po ile będą „cegiełki” i jaki zostanie wyznaczony okres ich wykupu.
Gmina spożytkuje pozyskane w ten sposób pieniądze na modernizację zespołów szkół w Spytkowicach, Bachowicach i Ryczowie. – Na edukację warto się zadłużać – stwierdza z przekonaniem wójt. Do zrobienia jest sporo. Szkoły przejdą gruntowne remonty, jakich nie było od momentu ich wybudowania. Zakres prac obejmie odwodnienie i ocieplenie fundamentów oraz ścian poprzez wymianę stolarki, instalacji centralnego ogrzewania, sieci wodociągowej, kanalizacyjnej czy pokryć podłóg, remont dachów aż po montaż kolektorów słonecznych. Wójt chce rozpocząć prace w połowie czerwca, aby jak najwięcej wykonać w czasie wakacji. Wiadomo jednak, iż nie uda się ukończyć wszystkiego przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego.