Muzyka Stanisława Moniuszki wypełni Festiwal Kompozytorów Polskich im. H. M. Góreckiego w Bielsku-Białej, który do 12 października potrwa w Bielskim Centrum Kultury. Czeka nas muzyczna podróż pełna najpiękniejszych emocji i wielkich zaskoczeń. Co nieco zdradza motto 27. edycji tego święta melomanów – Moniuszko na nowo!
Wśród wykonawców, a to absolutna pierwsza liga, znajdują się Kasia Moś, Dorota Miśkiewicz, Janusz Radek, trio Pawła Tomaszewskiego, Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod dyrekcją Macieja Tomasiewicza, Tomasz Konieczny, Lech Napierała oraz Polska Opera Królewska!
– W myśl zasady, że najbardziej lubimy to, co już znamy, usłyszymy najpopularniejsze dzieła kompozytora. Nie zabraknie zatem Prząśniczki, Dziada i baby, najpiękniejszych melodii z opery Halka i fragmentów innej, cenionej opery Moniuszki – Strasznego dworu. 27. edycja to łącznie trzy dni, cztery koncerty i tradycyjny Salon Muzyczny. To również, oprócz możliwości obcowania z muzyką na najwyższym poziomie, okazja do zobaczenia na żywo wielu znanych i szanowanych artystów. Jestem przekonany, że tegoroczna edycja festiwalu okaże się wielkim muzycznym świętem, które dostarczy nam wielu naprawdę niezapomnianych przeżyć. Wierzę również, że nasze przedsięwzięcie pozwoli nie tylko wykonawcom, ale również nam – festiwalowej publiczności na nowo odkryć twórczość Stanisława Moniuszki – mówi Jarosław Klimaszewski, prezydent Bielska-Białej.
Przewodniczący komitetu organizacyjnego odnosi się do słów Andrzeja Kosowskiego, dyrektora artystycznego festiwalu, który rozbudził ciekawość melomanów. Zapowiedział bowiem, że na naszych oczach pomnikowy Moniuszko będzie w swoisty sposób „odczarowywany”. – Przygotowaliśmy w tym roku bardzo zróżnicowaną propozycję artystyczną, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie z tego skarbca oper i pieśni. Zaprosiliśmy światowej sławy basa-barytona, Tomasza Koniecznego, który prosto z Wiednia, po raz pierwszy w Bielsku-Białej i wspólnie ze swoim pianistą, Lechem Napierałą, zaprezentuje wybrane kompozycje ze Śpiewnika domowego w taki sposób, w jaki zostały oryginalnie napisane, niemniej w doskonałej i oryginalnej interpretacji. Dla miłośników nowszego spojrzenia na muzykę dziewiętnastego wieku mamy przygotowaną propozycję współczesnych aranżacji pieśni Moniuszki w wykonaniu Kasi Moś, Doroty Miśkiewicz, Janusza Radka, zespołu Pawła Tomaszewskiego i Orkiestry Akademii Beethovenowskiej pod dyrekcją Macieja Tomasiewicza. I na wielki finał – koncertowe wykonanie najpiękniejszych arii, duetów i ensembli ze Strasznego dworu w wykonaniu artystów Polskiej Opery Królewskiej, goszczących na Podbeskidziu także po raz pierwszy. Szkoła muzyczna im. Stanisława Moniuszki przygotuje na cześć swojego patrona specjalny koncert, a Bielskie Towarzystwo Muzyczne zapewni nam kontakt z ukochanym instrumentem Moniuszko – organami – wylicza Andrzej Kosowski, któremu zawdzięczamy tak ambitny i nowatorski, jak i przebojowy program.
– Gdyby Moniuszko mógł być z nami… – rozmarza się dyrektor festiwalu, który poniekąd kompozytora do Bielska-Białej… sprowadził. Uczynił to za pomocą niezwykłego filmu promującego festiwal, który w szybkim tempie zrobił furorę. Wcielający się w rolę Moniuszki aktor Teatru Polskiego Tomasz Lorek odbywa niesamowitą, pełną zabawnych akcentów, podróż po Bielsku-Białej, by ostatecznie trafić do Bielskiego Centrum Kultury, gdzie już niebawem zostaniemy oczarowani arcydziełami kompozytora.
– Twórczość Stanisława Moniuszki jest tak bogata, że wystarczyłaby do obdzielenia kilkudziesięciu edycji naszego festiwalu. Organizatorzy przedsięwzięcia mieli zatem przy doborze repertuaru do jego tegorocznej odsłony twardy orzech do zgryzienia. Jestem jednak przekonany, że poradzili sobie z tym zadaniem znakomicie – ocenia prezydent Bielska-Białej.
– Z badań przeprowadzonych w Roku Moniuszki wynikało, że aż 89 proc. dorosłych Polaków słyszało o kompozytorze, a co czwarty dorosły badany twierdził, że dużo o nim wie. To bardzo budujące wieści, pokazujące przede wszystkim to, że w równym stopniu znamy kompozycje Moniuszki, co jego nieco surową minę z dziewiętnastowiecznych sztychów. Pan Stanisław byłby z pewnością z takiego obrotu sprawy bardzo zadowolony, gdyż pisał swe kompozycje z myślą o jak najszerszym odbiorcy. Dzisiaj byłby zachwycony, że oto w mieście, w którym nigdy nie był, publiczność tak tłumnie udaje się na koncerty z jego muzyką – podsumowuje Andrzej Kosowski i zachęca do zaprzyjaźnienia się z wielkim kompozytorem także poprzez awangardowe aranżacje.
Wszystko o festiwalu, w tym szczegółowy program i możliwość zakupu biletów, na stronie internetowej
www.fkpbb.pl
Program
27. Festiwal Kompozytorów Polskich w Bielsku-Białej im. Henryka Mikołaja Góreckiego
Moniuszko na nowo!
10 października, czwartek, godz. 11.30
Bielskie Centrum Kultury
Koncert edukacyjny Bielskiego Towarzystwa Muzycznego
10 października, czwartek, godz. 19.00
Bielskie Centrum Kultury
Inauguracja festiwalu – Moniuszko na nowo!
Kasia Moś – śpiew, Dorota Miśkiewicz – śpiew, Janusz Radek – śpiew, Paweł Tomaszewski – aranżacje, fortepian, Marek Podkowa – saksofon, Przemysław Hanaj – gitara, Michał Kapczuk – kontrabas/gitara basowa, Paweł Dobrowolski – perkusja; Orkiestra Akademii Beethovenowskiej pod dyrekcją Macieja Tomasiewicza
11 października, piątek, godz. 11.30
Sala koncertowa Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych
Koncert szkolny
Chór Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I st. pod dyrekcją Beaty Olmy; Chór Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II st. pod dyrekcją Zuzanny Pradeli; Szkolna Orkiestra Symfoniczna Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych pod dyrekcją Macieja Cisowskiego
11 października, piątek, godz. 19.00
Bielskie Centrum Kultury
Salon Muzyczny – Pieśni Moniuszki
Tomasz Konieczny & Lech Napierała
12 października, sobota, godz. 19.00
Bielskie Centrum Kultury
Koncert finałowy – Straszny dwór (fragm.)
Witold Żołądkiewicz (Miecznik), Gabriela Kamińska (Jadwiga), Aneta Łukaszewicz (Hanna), Mateusz Zajdel (Damazy), Jacek Szponarski (Stefan), Tomasz Raff (Zbigniew), Dorota Lachowicz (Cześnikowa), Sławomir Jurczak (Skołuba), Robert Szpręgiel (Maciej); Orkiestra Polskiej Opery Królewskiej pod dyrekcją Dawida Runtza.
