Dzielnicowi ze Skoczowa interweniowali wobec 63-latka z gminy Brenna, który zagroził, że wysadzi dom w powietrze. Tylko szybka i zdecydowana reakcja mundurowych zapobiegła tragedii. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie. Grozi mu kara trzech lat pozbawienia wolności.
Dyżurny Komisariatu Policji w Skoczowie otrzymał zgłoszenie od 63-latka z gminy Brenna, że ma on zamiar wysadzić dom. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci oraz strażacy. Jak się okazało, mężczyzna odkręcił zawór butli gazowej, rozlał benzynę i nie rozstawał się z zapalniczką.
– Pomimo bardzo realnego zagrożenia, dzielnicowi, którzy interweniowali na miejscu, jako pierwsi rozmawiali z mężczyzną. Dzięki ich opanowaniu oraz natychmiastowej reakcji, pobudzony 63-latek został sprawnie obezwładniony, zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnym areszcie. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało. W ocenie kierującego działaniami ratowniczymi straży pożarnej, istniało realne niebezpieczeństwo pożaru lub nagłego wybuchu. Po zatrzymaniu mężczyzny, miejsce zdarzenia zabezpieczyli strażacy, którzy zneutralizowali zagrożenie – wyjaśnia Krzysztof Pawlik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Kiedy 63-latek wytrzeźwiał, został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz groźby karalne. Wobec podejrzanego prokurator zastosował dozór policyjny. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie wkrótce odpowie przed sądem.
👀 Ah ci Breniocy 🤣✌️
Gdyby chciał butle wysadzić to by nie dzwonil na policję tylko by wysadzil ,noi strażacy nie musieli by z prądem woody jechać, a butelków ci u nas dostatek
Przy butelkach w OSP nie da się aby woda była bez prądu
Przynajmniej jakiś okup mógł zażądać dzwoniąc na policję
Ja bym kochana żądała aby podstawili helikopter przy Urzędzie Gminy bo nigdy jeszcze samolotem nie leciałam