Na Lipowcu młodzi druhowie dopięli swego. Po latach starań utworzyli nową ochotniczą straż pożarną, co jest pierwszym takim przypadkiem od dawna w całym województwie.
Na jej czele stanął 27-letni zawodowy strażak, który kilka lat wcześniej plany oddzielenia się od innej czechowickiej OSP przypłacił… wyrzuceniem z jednostki. Teraz wraz z całym zastępem pasjonatów pożarnictwa i społeczników dowodzi, że było o co walczyć. Kilka miesięcy wystarczyło, by zupełnie odmienić strażnicę i pozyskać jeden z dwu największych ciężkich wozów w regionie. A druhowie, pod wodzą jednego z najmłodszych prezesów OSP w całej Polsce, dopiero się rozkręcają!
Ten pokrzepiający materiał znajdziesz w świątecznym wydaniu „Kroniki Beskidzkiej” z 28 marca.
E-wydanie dostępne tutaj.