W Czechowicach-Dziedzicach ma zostać odsłonięta tablica edukacyjna poświęcona Henrykowi Flamemu „Bartkowi”, którego postać do dziś wywołuje spory wśród mieszkańców i skrajne oceny. Zaproszenie wystosował także budzący kontrowersje dr Tomasz Greniuch.
Uroczystość została zaplanowana na 10 listopada. O 14.30 w kinie „Świt” ma odbyć się prelekcja historyczna połączona z multimedialną projekcją. Z kolei o 16.00 przy ul. Wesołej (naprzeciwko Komisariatu Policji) ma zostać odsłonięta tablica edukacyjna.
Zaproszenia trafiły m.in. do szkół. – W imieniu Stowarzyszenia Rodzin Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych VII Okręgu Śląskiego mam zaszczyt zaprosić uczniów Państwa Placówki na uroczystość odsłonięcia tablicy edukacyjnej projektu „Śladami Bartka. Niepodległość odciśnięta w dolinach”. Projekt, sfinansowany przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach Funduszu Patriotycznego, jest największym w Polsce przedsięwzięciem popularyzującym wiedzę o podziemiu niepodległościowym. W ramach Projektu każda Placówka Edukacyjna otrzyma nieodpłatnie 10 egzemplarzy publikacji „Śladami Bartka. Niepodległość odciśnięta w dolinach” – pisze dr Tomasz Greniuch, koordynator projektu.
Spory wokół „Bartka” w Czechowicach-Dziedzicach nie milkną do dziś. Dla jednych jest bohaterem walczącym z komunistami, a dla drugich jego czyny miały bandycki charakter.
Niejednoznaczna jest też ocena działalności Tomasza Greniucha. Cześć podkreśla jego dorobek naukowy i pracę dla IPN-u, a część wytyka mu ultraprawicowe ciągoty i państwowe dotacje na jego projekty. Głośno było o jego „hajlowaniu” (unoszeniu ręki w geście faszystowskiego pozdrowienia) i przynależności do subkultury skinheadów w młodości. – Nigdy nie byłem nazistą, za nieodpowiedzialny gest sprzed kilkunastu laty jeszcze raz przepraszam i uważam to za błąd – zakomunikował Tomasz Greniuch za pośrednictwem IPN-u.
Poniżej fragmenty materiałów Gazety Wyborczej:
Flamego jeszcze zrozumiem bo to jednak historia jakby nie było. Ale żeby zapraszać Greniucha to trzeba mocno upaść na głowę.
Nie zaprasza się Greniucha, lecz to Greniuch zaprasza
Ale po co jakiś Greniuch nie wiadomo skąd to robi? Mamy swoich historyków, niektórzy w dodatku na etacie w Izbie Regionalnej
Bo dostał kasę od ministerstwa, to jest swój historyk.
Wiadomo ile kosztuje edukacja uczniów szkół? Każda placówka w Polsce dostanie 10 egz. publikacji, na uczelnie też trafią materiały? Jeszcze są kluby seniora do zapoznania ich.
Kolejny tak zwany żołnierz wyklęty, czyli ktoś kto walczył z Polakami chcącymi normalnie żyć po tragedii niemieckiej okupacji, ktoś, kto nie podporządkował się rozkazowi AK o zaprzestaniu walki w obliczu jej bezsensu i możliwych nieobliczalnych stratach substancji narodowej.
Ktoś kto przywykł, że mając karabin może zażądać jedzenia, noclegu, bo niczego innego nie potrafi.
A wszyscy ci, którzy odbudowywali Polskę, pracowali, kochali się, rodzili dzieci to zdrajcy?