Dziś w Osielcu dziesiątki mieszkańców wioski oraz zaproszonych gości wzięło udział w uroczystym odsłonięciu pomnika majora Zygmunta Szendzielarz „Łupaszki”. Nieprzypadkowo stanął przy domu rodziny Bazińskich. To właśnie w nim 30 czerwca 1948 roku Łupaszka został ujęty.
Zygmunt Szendzielarz uczestniczył w kampanii wrześniowej w 1939 roku. Po zakończeniu działań wojennych próbował dostać się przez Węgry do Francji, do odtwarzanego Wojska Polskiego, ale zamiar ten nie powiódł się. Wobec tego wrócił do Wilna, zamierzając poprzez Litwę wyjechać za granicę. Po kilkukrotnych niepowodzeniach włączył się do pracy konspiracyjnej w Wilnie. Na początku kwietnia 1944 roku, po odprawie w komendzie Okręgu, został przypadkowo aresztowany u swojej teściowej przez policję litewską, która przekazała go władzom niemieckim. Niemcy zaproponowali mu wówczas zaprzestanie walk i wspólną akcję przeciwko sowieckiej partyzantce, a w zamian dostawy uzbrojenia. Por. Szendzielarz odmówił, zasłaniając się brakiem pełnomocnictw do czynienia tego typu ustaleń. Pod koniec kwietnia został zwolniony, najprawdopodobniej przez samych Niemców, którzy potraktowali ten gest jako akt dobrej woli wobec komendy Okręgu, mając nadzieję na nawiązanie ponownych kontaktów. Pod koniec lipca 1944 roku Brygada, manewrując między oddziałami niemieckimi i sowieckimi, przeszła w lasy Puszczy Grodzieńskiej. Tam została otoczona przez Sowietów. Szendzielarz rozkazał rozformować oddział, a żołnierzom wrócić do domu lub przebijać się małymi grupami na zachód, do Lasów Augustowskich. Drugi wariant wybrała większość oficerów z dowódcą na czele. Formalne rozwiązanie 5 Wileńskiej Brygady AK nastąpiło 23 lipca 1944 roku w okolicy wsi Porzecze w Puszczy Grodzieńskiej. Na początku 1947 roku przed wyborami do sejmu szwadrony „Łupaszki” zostały zepchnięte do defensywy, atakując tylko od czasu do czasu. Ostatecznie po rozmowach z niektórymi byłymi podkomendnymi zaprzestał czynnej walki zbrojnej i postanowił powrócić do cywilnego życia. Ukrywał się. I tak trafił do jak się wydawało bezpiecznego Osielca. UB wpadło na trop Szendzielarza, gdy podczas penetracji mieszkania Wandy Minkiewicz przechwyciło kartkę pocztową adresowaną z Poronina. Obława była ściśle utajniona, UB pozornie szukało niezidentyfikowanego góralskiego rozbójnika. Gdy niczego niepodejrzewający Szendzielarz wyszedł przed swoją chatę, został natychmiast otoczony przez funkcjonariuszy bezpieki i aresztowany. Łupaszko” został przewieziony do Warszawy i osadzony w więzieniu mokotowskim przy ul. Rakowieckiej. Przebywał tam 2,5 roku. Skazano go na osiemnastokrotną karę śmieci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 roku w więzieniu na Mokotowie. Ciało zostało pochowane w tajemnicy w nieznanym przez lata miejscu na tzw. Łączce Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Okazało się to dopiero w 2013 r. kiedy szczątki dowódcy zidentyfikowali badacze z Instytutu Pamięci Narodowej. Ponowny pogrzeb, tym razem państwowy na Powązkach odbył się 24 kwietnia 2016 r.
Wraz z Zygmuntem Szendzielarzem zatrzymano jego towarzyszkę życia Lidię Lwow ps. „Lala”. Skazano ją na karę dożywotniego więzienia, ale w 1956 roku została zwolniona. Dziś gościła w Osielcu i wraz z wojewodą Piotrem Ćwikiem oraz wójtem Jordanowa Arturem Kudzia odsłoniła pomnik Łupaszki. Ceremonię poprzedziła msza święta w miejscowym kościele oraz liczne przemówienia historyków. Pod pomnikiem kwiaty złożyli parlamentarzyści i samorządowcy z naszego regionu.
Zbrodniarz bandyta wojenny mordował kobiety i dzieci
Ponizej komentujacy negatywnie to pomioty komusze. Niemcy, ruscy, ukraincy to ludobojcy (nie z takimi tekstami do Polakow) takze Zydzi, witajacy ruskich kwiatami i wspolpracujacy owocnie z nowa wladza w katowniach UB. Zdecydowanie wasze rodziny musialy wspolpracowac z komuchami. A Litwinow chyba nie ma co zalowac, o ich dzialaniach przeciwko Polakom kazdy powinien wiedziec.
Ciekawe, dlaczego BUREMU nie usypali jeszcze kopca w tych miejscowościach, gdzie wraz ze swymi siepaczami wymordował ludność cywilną ale wiary wyznawanej innej niż RZYMSKO-KATOLICKIEJ?
Odezwal sie zydowski UBek
Zamiast walczyć o powrót Wileńszczyzny, Polesia, Wołynia, Pokucia do Macierzy Rzeczypospolitej Polskiej to bawili się w bandyterkę na naszych terenach lub na poniemieckich Ziemiach Zachodnich i Północnych, tworząc wokół siebie otoczkę “niezłomnych wilków”.
Poniemieckie czy ziemie odzyskane? Pomioty obce na polskich terenach, kim jestescie? Kim jestes komuszku? Wilk w owczej skorze..
Żenujące
Czy ofiary tego “bohatera” w Dubinkach, Potoce, Narewce i paru innych miejsc również miają takie wystawne pomniki? Czy im również oddano salwy honorowe?
Zbrodniarz dostał pomnik. Wstyd.
Nie ma jak to niemieccy, ruscy, ukrainscy, czy zydowscy zbrodniarze UB, przyszli na ziemie polskie mordowac i krasc, ale to Polak broniacy polskiego domu, Polski – ojczyzny jest zly.
Kolejny pomnik bandyty, wpierw “Ogień” w Zakopanem, teraz “Łupaszka” w Osielcu, najwyższy czas postawić pomnik “Buremu”. Dziwię się że nikt jeszcze nie wspomniał o “Bohunie”, “Harnasiu” czy “Gryfie”.
Dla mnie to koszmar! Wasz “bohater” wymordował pół mojej rodziny bez powodu.
I dobrze komuszku
Pomnik Łupaszko dostał w Osielcu? To się w Dubinkach ucieszą!
s*******n I BANDYTA NIE BOHATER. NIECH BEDZIE PRZEKLETY NA WIEKI I JEGO RODZINA
Pomnik ludobójcy stawiać? Co za kraj…
Mam nadzieję, ze pomnik tego mordercy będzie regularnie oblewany czerwona farbą
Może redaktor napisałby coś o zbrodni w Dubinkach,dokonanej przez tego bandytę.https://www.tygodnikprzeglad.pl/58176-2/
Co za skandal. Morderca i zwyrodnialec dostaje swój pomnik. Co dalej? Mauzoleum Trynkiewicza? Ulica Goebellsa?
Bandyta…
“Został zwolniony przez Niemców z niewoli”.
Tak za darmo, na piękne oczy wróg Polski i Polaków pozwolił by Lupaszko poszedł do lasu i (nie)strzelał dalej do Niemców.
Ciekawe czasy. Nowa historia obowiązuje. Jestem ciekaw co na to sieroty i krewni ludzi zamordowanych przez oddział lupaszki na Podlasiu………… Czy pomordowani byli drugim sortem?, a rasa panów przez małe p dokonała zemsty na ludziach inaczej myślących niż panowie przez małe p. Stare niestety wraca. Wstyd i hańba!!!!