Pomimo wysiłków kilkunastu ratowników nie udało się uratować życia 56-letniego wędkarza. Działania sześciu zastępów straży pożarnej i pogotowia ratunkowego miały miejsc w rejonie ul. Do Zapory w Zabrzegu przy korycie Wisły.
Jak dowiedział się nasz portal, nad Wisłę przyjechało dwóch wędkarzy. W pewnym momencie mężczyźni się rozdzielili. Kilkadziesiąt minut później jeden z wędkarzy znalazł leżącego na brzegu kolegę, mężczyzna nie dawał znaku życia. Wędkarz wezwał pomoc. Zgłoszenie do dyżurnego Miejskiego Stanowiska Kierowania wpłynęło o 7.16.
– Mieliśmy utrudniony dostęp do miejsca zdarzenia. Trzeba było podejść na piechotę nad brzeg rzeki około dwustu metrów. Tam była prowadzona resuscytacja krążeniowo-oddechowa – powiedział nam ratownik uczestniczący w akcji. Czynności życiowych wędkarza nie udało się przywrócić, lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon.
W toku policyjnych czynności ustalono, że zmarły miał 56-lat i był mieszkańcem powiatu pszczyńskiego. Zgon mężczyzny nastąpił z przyczyn naturalnych. Na miejscu zdarzenia pracowały zastępy straży pożarnej z JRG2, Posterunku Zamiejscowego JRG2 w Czechowicach-Dziedzicach, OSP Zabrzeg, OSP Kaniów, dwa zespoły ratownictwa medycznego i policja. Działania straży pożarnej zakończono o 8.38.
Aż sześć zastępów straży pożarnej trzeba było wysyłać ?????? Kto nimi kieruje ????? W pale się nie mieści…….
Mustafa ty tłuku jeden, jakbyś piszczał gdyby to był twój bliski? Już twój nick świadczy o twojej mądrości, więc najlepiej nie wychylaj się z piaskownicy