Na sygnale Czechowice-Dziedzice

Paskiem od munduru tamowali krew rannego rowerzysty

Fot. Strona internetowa SM Cz-Dz

Strażnicy Miejscy z Czechowic-Dziedzic wykazali się wielką zaradnością i profesjonalizmem ratując 13 letniego rowerzystę. Zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu, lecz warto wrócić do tamtej sprawy i przybliżyć kulisy dramatycznego zdarzenia.

17 czerwca około 13.30 patrol straży miejskiej zauważył w rejonie Szkoły Podstawowej numer 3 przy ulicy Lipowskiej leżącego na chodniku (w rejonie wiaty przystankowej) młodego chłopaka. Jak się okazało, jadąc na rowerze przewrócił się doznając poważnego urazu nogi. Noga byłą mocno pokiereszowana a z rany lała się krew. O wypadku zostało już powiadomione – przez świadka zdarzenia – pogotowie ratunkowe. Sytuacja była jednak bardzo poważna. 13-latek szybko tracił krew i  monetami także kontakt z otoczeniem. Nie czekając na pogotowie, jeden ze strażników długo się nie namyślając, założył na nogę poszkodowanego opaskę uciskową w celu powstrzymania krwawienia. Użył do tego naprędce swojego… paska od munduru. Strażnicy cały czas próbowali utrzymywać kontakt słowny z poszkodowanym oraz zwilżali mu usta wodą, aby nie zasnął. Na miejscu wypadku pojawili się też strażacy OSP, którzy zabezpieczyli rejon zdarzenia. Ostatecznie 13-latkiem zajęli się medycy z pogotowia ratunkowego Początkowo na pomoc wezwano nawet śmigłowiec LPR, lecz ostatecznie został on odwołany. Na miejscu zjawił się też ojciec chłopaka, dzięki czemu można było szybko ustalić tożsamość młodego rowerzysty. Ze wstępnych oględzin wynikało, że podczas upadku w udo chłopaka wbiła się rączką od hamulca powodując dużą, silnie krwawiącą ranę szarpaną.

google_news