Nawet 5 lat więzienia może grozić pewnej mieszkance powiatu żywieckiego, która opiekowała się czwórką wnucząt. Problem w tym, że była wtedy kompletnie pijana.
– Wczoraj (5 maja) około 1.00 w nocy dyżurny żywieckiej komendy policji otrzymał informację o awanturze do jakiej doszło w jednym z domów w Tresnej. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Zastali tam 55-letnią mieszkankę powiatu żywieckiego. Badanie alkomatem wykazało, że miała w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu – opisuje przebieg zdarzeń policja.
Oprócz kobiety w mieszkaniu przebywała w tym czasie także czwórka dzieci w wieku od 2 do 7 lat. Z ustaleń mundurowych wynika, że do awantury miało dojść pomiędzy rodzicami tych dzieciaków. W czasie interwencji rodziców jednak w domu już nie było.
Działania śledczych mają na celu ustalenie czy pijana babcia naraziła swoje wnuki na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Od tego zależeć będzie bowiem przebieg dalszego postępowanie w tej sprawie.