Na sygnale Czechowice-Dziedzice

Pijany mężczyzna spał na wiadukcie kolejowym

Fot. Straż Miejska Czechowice-Dziedzice

Mocno upojony alkoholem 34-latek spał na wiadukcie kolejowym w Czechowicach-Dziedzicach. Strażnicy miejscy odwieźli go do domu, ale jego ojciec nie chciał wpuścić pijanego syna.

Kilka dni temu o 20.55 dyżurny czechowickiej Straży Miejskiej otrzymał informację, że na wiadukcie kolejowym przy ulicy Narutowicza w Czechowicach-Dziedzicach śpi pijana osoba.

Po przebudzeniu mężczyzna, z uwagi na stan upojenia alkoholowego, miał problemy z poruszaniem się. 34-latek stwierdził, że nie posiada przy sobie żadnego dokumentu tożsamości. Strażnicy udali się z nim pod wskazany adres zamieszkania, aby przekazać go pod opiekę rodziny. Niestety ojciec odmówił przyjęcia syna do domu twierdząc, że po spożyciu alkoholu zachowuje się on bardzo agresywne. Gdy tylko 34-latek dowiedział się, że ojciec nie przyjmie go do domu, to zaczął być agresywny i wulgarny w stosunku do interweniujących strażników. Mężczyzna próbował podjąć próbę ucieczki z radiowozu. Wobec 34-latka zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu, a po obezwładnieniu agresora założono mu również kajdanki. Podczas przeszukania okazało się, że posiadał przy sobie dokumenty tożsamości czym popełnił wykroczenie z art. 65§2 kodeksu wykroczeń, tj. wprowadzanie w błąd organu państwowego lub instytucji. Strażnicy z przeprowadzonej interwencji sporządzili dokumentację służbową oraz wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Pszczynie – informuje czechowicka Straż Miejska.

Dodajmy, że 34-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień w Bielsku-Białej.

google_news