Dwie osoby odwieziono do szpitala w wyniku pożaru mieszkania na dziewiątym pietrze wieżowca przy ul. Andrychowskiej w Bielsku-Białej. W akcji ratunkowej uczestniczyło sześć zastępów straży pożarnej, cztery ambulanse, patrole policji i inne służby. Pomocy udzielono także policjantowi i młodej kobiecie.
Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 21.43. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się w mieszkaniu. Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożar ma miejsce w mieszkaniu na dziewiątym piętrze wieżowca. W mieszkaniu odnaleziono nieprzytomną kobietę. Poszkodowaną ewakuowano, kobieta odzyskała przytomność. Od nie ratownicy dowiedzieli się, że w mieszkaniu jest jeszcze mężczyzna. Ratownicy znaleźli poszkodowanego, był nieprzytomny, bez funkcji życiowych. Mężczyznę ewakuowano i rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową. Przed północą stwierdzono zgon mężczyzny.
Z różnych mieszkań bloku wyszło mniej więcej kilkadziesiąt osób. Policjanci wraz z innymi osobami pomogli mężczyźnie o dużej wadze, który nie miał już siły, aby samodzielnie iść.
Z płonącego mieszkania ewakuowano kobietę, i nieprzytomnego mężczyznę. W bloku rozpoczęto reanimację tego człowieka. Strażacy rozstawili drabinę mechaniczną. Aby ugasić pożar podano jeden prąd wody. Po ugaszeniu pożaru klatkę schodową przewietrzono i sprawdzono pod kątem stężenia tlenku węgla.
W pierwszej fazie akcji na miejscu pracowały trzy zespoły ratownictwa medycznego, później wezwano czwarty. W trakcie akcji ewakuacyjnej dymem podtruł się jeden z policjantów, mężczyźnie udzielono pomocy na miejscu, nie było konieczności hospitalizacji. Pomocy udzielono także młodej kobiecie, która miała kłopoty z oddychaniem.
Jak dowiedział się nasz portal, wskutek pożaru spłonęła kuchnia i pokój wraz z wyposażeniem W innych pomieszczeniach mieszkania zostało zniszczone wyposażenie wskutek oddziaływania wysokiej temperatury, te pomieszczenia są okopcone. Okopceniu uległo także cześć korytarza w pobliżu mieszkania objętego pożarem. Mieszkanie zabezpieczyli policjanci z II Komisariatu Policji. Na miejsce przyjedzie grupa dochodzeniowo-śledcza policji.
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1, JRG2, OSP Kamienica, cztery zespoły ratownictwa medycznego, patrole policji oraz inne służby. Przyczynę pożaru będzie ustalać policja wraz z biegłym z zakresu pożarnictwa.
Dwóch mężczyzn poddano reanimacji i jeden z nich zmarł? Dobrze, że wystarczył tylko 1 prąd wody bo to też żywioł. Straszne, 9 piętro, brawo ratownicy.
Dałeś kolejny raz wpis osła,już nie mówiąc o tym że z Hermenegilą nie masz nic wspólnego bo masz przecież fujarkę.