Na bielskich drogach wciąż “królują” kierowcy, którzy wsiadają za kierownicę po kieliszku. Niestety często na jednym kieliszku się nie kończy, a do tragedii niewiele trzeba…
W poniedziałek, 15 lipca, bielska drogówka zatrzymała aż czterech prowadzących samochody, którzy byli pod wpływem alkoholu. Rekordzista miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu i uszkodził dwa zaparkowane auta. Do zatrzymania 33-latka doszło wieczorem w Bielsku-Białej na ul. Skośnej. Nietrzeźwy kierujący mazdą wjechał w zaparkowanego fiata i bmw. Policję wezwał przypadkowy świadek, dzięki któremu mundurowi mogli szybko pochwycić sprawcę uszkodzeń i odebrali mu uprawnienia.